nie wiem w sumie dlaczego ? może reżyserowie kina akcji poszli za bardzo w stronę efektów
specjalnych zamiast skupiać się na grze aktorskiej i samej akcji ?
bezapelacyjnie jeden z lepszych filmów !
Może dlatego, że uwielbiam stare spojrzenie na sci-fi, może dlatego, że przypomina mi
magiczne chwile dzieciństwa, kiedy dorwałam się do tego filmu, nie wiem... Uwielbiam ten
film, przede wszystkim za świetną gre Milla Jovovich i Bruce Willis. Również za ciekawą,
nieskomplikowaną fabułę, która pozwala się...
Nominacje do złotych Malin dla Mlili Jovovich i Chrisa Tuckera. Poważnie ?! Kolejny raz potwierdza się zasada że krytycy to gówno a nie specjaliści. Pozdrawiam
No ja p i e r ol o l ę! Wiedziałem, że Luc jest wizjonerem, ale ten film to cudo! Humor, oryginalna
fabuła, super akcja, nie sposób się nudzić!
Pisząc "rażące" nie mam na myśli tego, że to minusy filmu, chodzi o to że rzucają się w oczy i dziwi mnie że nikt o tym jeszcze tu nie napisał.
POSTACIE:
1) Leeloo (fryzura, pomijając kolor, jest wypisz -wymaluj fryzurą Matyldy, no i te niewinne spojrzenie, minki, do tego sposób bycia: spontaniczność, nieporadność,...
Przyznaję, że kino nietuzinkowe... stare dobre sci-fi... rozumiem wszystkich mówiących o klasyce gatunku... mnie jednak czegoś zabrakło... w trakcie seansu niekiedy czułem znużenie... doceniam całokształt jednak tylko 7.
Atutem filmu jest dla mnie rola Bruce Willis'a. Wizja "miasta przyszłości" przedstawiona przez Bessona jest również bardzo interesująca, pomimo tych niewątpliwych atutów i dobrej obsady aktorskiej film nie wypada przekonywająco. Jest nudny, przekombinowany i momentami sztuczny.
Trochę rasowego S-f,trochę space soup opera,trochę poważnego kina,ciekawej wizji przyszłości alla Blade Runner,trochę kiczu (nawet więcej niz trochę) spod znaku B-klasowcow. Ciekawie wypada główny bohater,zagrany zresztą z dużym wdziękiem przez Willisa-gra tu typowego bohatera kina akcji,będąc jednocześnie jego...
Aktorstwo jest dobre, dialogi niekiedy bardzo fajnie skonstruowane i efekty specjalne też mogą być. Ale film jest znacznie przesłodzony, przekombinowany i niektóre sceny zamiast śmieszyć, żenują np. z generałem w lodówce.Za dużo gadania o miłości, gadek moralizatorskich itd. Debilna jest też postać Ruby'ego. Mnie...
a mianowicie Leona Zawodowca. Tak naprawdę to było jego pięć minut. Piąty element to "nierówne" kino, które momentami zaskakuje, aby po chwili razić dziecięcą infantylnością. Należy zadać sobie pytanie, czy ten film wnosi coś wartościowego do kanonu SF?
ma to parę dobrych scen, może jest i nieźle zagrane (szczególnie Leeloo jest sympatyczna), ale taką akcję to się wymyśla w jeden wieczór sklejając w jeden kawałek najbardziej ograne motywy SF. Produkcja aż zionie kiczem. Mówicie że to celowe, ale co to niby miało być? Pastisz? Pastisz pastiszu? Ech, nie przekonuje mnie...
więcejLata 90te były czasem gdy filmy akcji i sci fi były najlepsze. Bez sztucznego cgi, bez specjalnego dbania o szczegóły. Te filmy po prostu dawały frajdę. Prosty scenariusz, proste wątki, ale za to wykonanie i klimat nie do podrobienia :) Do dziś oglądając ten film po prostu czuje się ten luz i tą zabawę na planie. Tak...
więcej