Ludzie uprawiają seks z rozmaitych powodów, czasem nawet miłości. Często z nudów, zemsty, dla kariery, pieniędzy itp. Z tych samych powodów kandydują i zostają prezydentami, żeby sobie podymać, np. naród, wrogów politycznych, ideały, prawo. Łączenie praktyki życia seksualnego z moralnością ma bardzo ograniczony sens, jak każde propagandowe uproszczenie.