Dlaczego Paprika różniła się tak bardzo od Atsuko? Przecież to była ta sama "osoba", tak? Może mi ktoś wytłumaczyć, bo czegoś widocznie nie zrozumiałem... :/
Jedna osoba dwa wcielenia .... kims kim sie jest i kims kim by sie chcialo byc ... Paprika byla 2 ja atsuko ...tym 2 ktorzy wszscy tak bardzo kochali to przyprawa z ktora kazda potrawa lepiej smakuje .... Schizofrenia to przypadlosc na jaka cierpiala Atsuko
InsanE RabbiT, dzięki za odpowiedź. Jednak czy mógłbyś mi jeszcze powiedzieć, dlaczego na początku filmu (rozmowa z policjantem o jego snach) widzimy Paprykę w rzeczywistości zamiast Atsuko? Byłbym Ci bardzo wdzięczny...
Bo się przebierała za Paprikę idąc do kapitana na terapię. Dlatego gdy w instytucie spotkał Atsuko nie poznał jej od razu, ale czuł, że to ona.
Dzięki. Myślałem podobnie, ale wydawało mi się, że jest to zbyt proste :] . Z drugiej jednak strony, reżyser mógłby to jakoś uwydatnić, aby nie było wątpliwości. Może była jakaś scena, która by o tym coś mówiła, ale ja jakoś żadnej nie zauważyłem.
Coś mi się nie wydaje żeby była chora na schizofrenię albo się przebierała. Wydaje mi się że to było jej alter ego. Mogła by to sugerować jedna ze scen gdy rozmawia z policjantem. A to że granica między światem nierealnym a rzeczywistością była bardzo cienka i wiele razy została przekroczona to chyba każdy widział.
O co w ogóle chodzi w pierwszym opisie. Jakby to był ten film, ale za dużo szczegółów mi się nie zgadza. Może ktoś opisał książkę, a film jednak trochę odbiega od pierwowzoru.
Pozdrawiam.
Film jest na podstawie książki, niestety nie pamiętam autora, dowiedziałem się tego z jednego z wywiadów z Satoshi Kon'em.
Dorzucę jeszcze swoje 5 groszy, Papryka nie była osobowością schizoidalną, tylko faktycznym alter ego głównej bohaterki, które dysponowało wszystkimi cechami osobowości na które poważna pani doktor, nie chciała do siebie dopuścić, innymi słowy była to jakby z represjonowana osobowość która istnieje w podświadomości nudnej, krytycznej i wiecznie poważnej głównej bohaterki. Każdy z nas ma swoją Paprykę, ponieważ wszyscy boimy się być *sobą* wśród innych ludzi.
p.s Papryka pojawiała się w snach a nie w rzeczywistości z uwagi właśnie na to wyparcie się jej przez Atsuko. Myśli które wypieramy z naszej świadomości bardzo często nawiedzają nas w naszych snach.
Zachęcam do zainteresowania się psychologią żeby lepiej zrozumieć niuanse Papryki, Satoshi Kon jest zafascynowany psychologią co widać w jego wszystkich filmach.
Dokładnie, też mam takie wrażenie. Papryka to ktoś kim chciałaby być Atsuko. Ciężko w tym filmie wskazać co było snem a co rzeczywistością. W każdym razie każde marzenie, sen jak to było powiedziane w filmie może stać się rzeczywistością. Atsuko cały czas była w Papryce co doskonale zostało pokazane w scenie kiedy ten zazdrosny gość rozrywa Paprykę a ona jest w środku. Powiedziałbym nawet, że Papryka to było wewnętrzne dziecko Atsuko, które dla wszystkich było życzliwe i pomocne i starało się zabrać głos z miłości do Tokity. Atsuko w końcu zrozumiała jednak, że nie potrzebuje żadnej maski, żeby być sobą. Takie mam wrażenia na gorąco po pierwszym obejrzeniu filmu.
Nie ma to jak zarzucić frazesem o "Papryce (którą każdy w sobie ma), ponieważ wszyscy boimy się być sobą w wśród innych ludzi". Nie wiem czemu to napisałeś(aś?), ale z mojej strony poklasku nie będzie.
I pamiętajcie dzieci: wszyscy chcemy ładnie pachnieć, kochamy kwiatuszki i w ogóle chciałbym pokoju na świecie, i w ty też tego chcecie!
Twoj post poklaskow nie otrzyma bo niczego konstruktywnego do dyskusji nie wnosi.
Osobiscie, najblizsza mi interpretacja jest post sbto. Brawo! :P