ten film miał być niby kolejną sentymenyalną bajeczką z obowiązkowym happy endem... i taki też jest. nie wiem tylko dla kogo... bo na pewno nie dla mnie (chociaż czasem lubię lekkie i przyjemne komedie romantyczne). ale ten film nie ma zupełnie nic. jest głupi, banalny, mało romantyczny, zupełnie nieśmieszny (no może parę razy na mojej twarzy pojawiło się coś w rodzaju uśmiechu), muzyka tragiczna (chyba że jest się na etapie backstreet boys). mogliby przynajmniej dać jakiegoś powalająco przystojnego aktora... a tak, nawet nie ma na co popatrzeć. polecam osobom do lat 13.