Myślałem o tym nim obejrzałem ten film czy to będzie kopia filmu sprzed lat czy całkiem nowy wątek
fabularny. Reżyser zrobił z kilka zmyłek w trakcie iż kilkakrotnie myślałem że to chyba jednak
odnowiona kopia będzie ale miło zaskoczony byłem że jednak nie. Jedynie co mnie zraziło to np.
kobieta z trzema "cyckami" (wątek zgapiony i w ogóle nie pasujący do obecnej fabuły). Było wiele
momentów gdzie fabuła wydawała się rozpędzać a za chwilę głupio się urywała. Zbyt wiele rzeczy
zrobionych na łapu capu. Oczekiwałem czegoś lepszego. Efekty podobały mi się ale jak na obecne
kino SF po prostu trzymają poziom. Fabuła dobrze się zapowiadała ale za każdym razem padła.