Ja niestety się z tobą nie zgodzę. Film jest tandetny i w żaden sposób nie pokazuje o co chodzi w prawdziwym egzorcyzmie. Oglądając to zawiodą się ci widzowie, którzy oczekiwali brutalności jak i ci, którzy wolą tajemniczy nastrój horroru.

Nie pokazuje (nie wliczając oczywiście zabawnego finału)? A duchowe wezwanie do opuszczenia ciała w szkopie? Albo wcześniejsze wykluczanie choroby psychicznej, które jest pierwszym etapem każdego egzorcyzmu? Fakt: główny bohater na początku nie stosuje raczej zasad "dobrego egzorcyzmu", ale gdy spotyka się z dokładnymi objawami opętania w szopie, zaczyna postępować zgodnie z tymi zasadami...

ten film to komedia wez zatrudnij sobie egzorcyste to zobaczysz to w realu nie w kiczowatym amerykańskim filmie

Ja tam nie potrzebuję egzorcysty, to po co mam go zatrudniać?
A może podasz mi konkretne różnice między prawdziwym egzorcyzmem, a drugą częścią filmu (od sceny, gdzie ekipa słyszy dwa głosy za drzwiami)? Bo takie czcze gadanie jakoś mnie nie przekonuje...

Moim zdaniem nikt nie wie jak naprawde wygladaja egezorcyzmy,bo nikt z nas podejzewam sie na nich nie przekonal na wlasnych oczach to nie mamy oczym pisac i sie wymadrzac kto ma racje a kto nie.To co pisza w internecie i w ksiarzkach to nie wszystko musi byc prawda.

Chyba, że się rozmawiało z kilkoma egzorcystami :) Ale fakt, że raczej nikt z nas raczej nie doświadczył tego rytuału...

Dokladnie :)

"Trzeba przy nim pomyśleć, a najlepiej wiedzieć co nieco o egzorcyzmach i historii Szatana. Od dawna czekałem na film, który pokaże tą mroczną stronę Biblii" - no śmiech na sali. Najlepsza dla ciebie była pewnie scena jak cały dom był wymalowany pentagramami i "666", nie?
Widziałeś może taki film "Egzorcysta" (o książkę już nie pytam)?

Wyjeżdżasz mi z "Egzorcystą"? Klasyka, ale jednak wiesz... Jeśli to jest dla Ciebie autorytet w kwestii egzorcyzmów, to chyba mi wystarczy...
A najlepszą wg mnie sceną był moment w szopie, gdy w dziewczynie ujawnia się demon...
Btw. dom był faktycznie zabawnie "ucharakteryzowany" :)

Hollywodzkie produkcje nie są dla mnie żadnymi autorytetami w kwestiach egzorcyzmów, nie o tym mówię. Śmieję się z ciebie, że podniecasz się takim gniotem.

Z tego co wiem, żyjemy we w miarę wolnym kraju i wolno mi wyrażać moją opinię na temat jakiegokolwiek filmu (czy to pozytywną, czy negatywną), a to już kwestią dobrego wychowania jest umiejętność zaakceptowania czyjegoś gustu :)

ależ oczywiście, nikt ci nie broni - tak samo jak nikt mi nie zabroni patrzeć z politowaniem na takie osoby jak ty, podniecające się takimi słabymi gniotami jak "Ostatni egzorcyzm". Poza tym, nie miej do mnie pretensji, przecież ani cię nie przezywam, ani nie szykanuję ;]

A ja poczułem się urażony stwierdzeniem, ze najlepsza była dla mnie scena w domu. Aż takim przygłupem to je nie jestem...
Btw. kwestia, czy to gniot, czy nie gniot to raczej kwestia gustu, niż jakieś cechy... Są ludzie, którzy uważają "Mechaniczną pomarańczę", "Szeregowca Ryan'a", czy "Donie Darko" za gnioty, a dla innych mogą być arcydziełami. Kwestia gustu i założenia jakie się bierze, gdy zaczyna się oglądać film :)
Ja np. oglądałem "Ostatni egzorcyzm" z założeniem, że to typowy "film na jeden raz" i byłem mile zaskoczony, że jest w miarę zgodny z tym, co wiem na temat egzorcyzmów (a trochę tego jest po rozmowach z egzorcystami i przeczytaniu kilku książek). Nie jest oczywiście zgodny w pełni, ale to by było po prostu nudne jako film (a ten, jak to nazywasz "gniot" nudny dla mnie nie był). No i oczywiście pokazanie "egzorcysty", który jest zwykłym oszustem też raczej rzadko się zdarza w obecnych czasach. Dobrą ocenę dałem raczej za innowacyjność w przekazaniu tematu, niż za oprawę dźwiękową, czy wspaniałe zdjęcia (bo takich po prostu nie było). Wg mnie jest bardzo dobry, bo nie jest taki sam jak wszystkie inne (chociażby wspomniany przez Ciebie "Egzorcysta", gdzie głównie chodzi o dużą ilość brutalności i krwi).

Nie obrażając - żal mi ciebie (w pozytywnym sensie tego słowa), bo najwidoczniej nigdy dobrego horroru nie widziałeś. 'Ostatni egzorcyzm' to - jak słusznie ktoś wyżej stwierdził - tandeta absolutna. Nawet nie chce mi się wymieniać wad tego 'filmu'. Polecam obejrzeć sobie w nocy np. to:
http://www.filmweb.pl/film/Tunnel%2C+The-2011-608135
Pozdrawiam.

Hmmm... A może nie podszedłem do tego filmu jako do horroru? Może dla mnie nie miał on straszyć? Osobiście nie przepadam za horrorami i nie obejrzałem tego filmu, żeby się bać (a raczej takie jest założenie horroru). A jeśli uważasz, że Ci mnie żal, bo nie widziałem dobrego horroru, to powiem Ci, że mi Ciebie żal (oczywiście w pozytywnym sensie tego słowa), skoro za dobry horror uważasz "Tunel"... Dla mnie czasy dobrych horrorów skończyły się wraz z końcem XX w., bo później tworzono głównie filmy gore i slashery, które z prawdziwym horrorem mają tyle wspólnego, co "high school musical" z filmami artystycznymi... Dobry horror? "Koszmar z ulicy wiązów", "Dracula", "Frankenstein", "Inni" to są dla mnie dobre horrory.

No widzisz, z kolei dla mnie wymienione przez ciebie filmy to nie horrory, tylko komedie z efektami rodem z 'Pana Kleksa', cholernie mocno trącące myszką. Najwidoczniej mamy po prostu skrajnie odmienne gusta. Bywa i tak. Polecam zapoznać się z nowymi horrorami francuskimi - dają radę, są oryginalne - schemat gore / slasher już się wyeksploatował. Pozdrawiam :)

Najwidoczniej takowe mamy. Co do nowych, francuskich horrorów, to może podasz jakieś tytuły, bo zawsze miałem awersję do francuskiego kina i nie bardzo się w nim orientuję...

Też miałem taką awersję. Nie jestem żadnym specjalistą, ale szczerze poleciłbym:
1. http://www.filmweb.pl/film/Martyrs.+Skazani+na+strach-2008-449390
2. http://www.filmweb.pl/film/Fronti%C3%A8re%28s%29-2007-440586

Swoją drogą - dziwne, że 'Tunel' nie przypadł ci do gustu - moim zdaniem to najlepszy horror spośród wszystkich klonów 'Blair Witch Project' (a właściwie 'Canibal Holocaust'), którego oceniłeś, podobnie jak ja, na 10/10.

Bo do "Blair Witch Project" mam sentyment... To jeden z pierwszych horrorów, które widziałem :) I dotąd mam problemy z obejrzeniem go po ciemku... Jedak coś zostaje w głowie xD