ten fil to trochę publicystyczny głos w dyskusji nad istnieniem zła czy jego bezkarności.
niestety nie jest to film udany. rozciągnięty (by nie rzecz rozwleczony) do bólu, aktorsko potwornie nierówny (b. słaba rola N.Cage) i co najgorsze momentami bardzo naiwny i nieznośnie dydaktyczny.