I co z tego?
Wystarczy obejrzeć kilka amerykańskich filmów, tam co druga scena jest
naciągana i nic nikt nie mówi... Ale nie! W Polsce to trzeba robić
skromnie, biednie, bez akcji, najlepiej zrobić film jak facet siedzi na
dupie i nic nie robi, bo się boi, że będzie zbyt naciągane...