Sądzę że film wyszedł całkiem nieźle,ale jak zawsze zmieścili wszystko w niecałych 90 minutach przez co brakowało Ozziego i Chestera,Teri i Elves'a.I mogli rozwinąć wątek "wroty piekieł".Mimo wszystko oglądało się całkiem przyjemnie więc 7/10 można dać.
mi w porównaniu z książką najbardziej przeszkadzało przedstawienie bodachów
w książce były prawie bezcielesne, takie cienie bardziej, a nie jakieś potwory rodem z obcego