Słaby i przewidywalny. Jedyny moment gdzie może zaciekawić to <spoiler>....śmierć rodziców Sophie i chwila niepewności. Potem już tylko przeciętna gra aktorska z Heigl na czele którą po raz kolejny widzę w podobnym typie filmu. Tylko amerykanie nie mogą dać sobie rady z dzieckiem, dławiąc się przy tym odruchem wymiotnym przy kupie niemowlaka. Czy to cieszy? Poza tym gdzie tam komedia? Gdzie dramat poza jednym wspomnianym momentem? Gdzie romans?
Może jakby upchali to wszystko w 80 min to by była wyższa ocena tak jest 4/10