Np. Plan doskonały, Teoria chaosu (wprawdzie tu nie chodzi o kasyna ale też niezłe
przekręty).
Zgadzam się z założycielem tematu nie powaliła mnie ta część tak samo jak 2 pozostałe.Spodziewałam się czegoś lepszego.Mi sie podobała pierwsza część tej trylogii ale z roku 1960 z Frankiem Sinatrą