Podobno juz ma nie byc tematu nawiedzonego domu ale cos mniej schematycznego i bardziej strasznego. Dalej can t wait!!!!
No ciekawe skąd masz takie wieści jak jeszcze nigdzie fabuły nie ma. Nawet nie będzie tego samego reżysera
oczywiscie nie musi sie to okazac prawda, dlatego napisalam podobno:
http://pl.ign.com/conjuring-3/11522/news/obecnosc-3-tym-razem-historia-nie-skupi -sie-na-nawiedzonym-d
http://www.imdb.com/title/tt7069210/
Można wyczytać przeszukując internet, że 3 część będzie o mężczyźnie, zabójcy który zamordował i tłumaczył, że robił to ponieważ został opętany przez demona.
Wilkołak z Southend
Film: przygotowywana Obecność 3
Przypadek: opętanie przez wilczego demona
Rok: 1952–1992
Wilkołak z Southend to prawdopodobnie jeden z najdziwniejszych przypadków, którymi zajmowali się Warrenowie. Mówi się, że właśnie ta historia może być podstawą scenariusza trzeciej części serii filmów "Obecność" inspirowanych pracą słynnej pary badaczy. By przyjrzeć się tej sprawie, Ed i Lorraine przybyli z USA do brytyjskiego miasteczka Southend w hrabstwie Essex. Bohaterem tej historii jest Bill Ramsey, który rzekomo od dawna jest opętany przez demona manifestującego się jako wilk. Dzieciństwo Billa przebiegało całkiem normalnie. Aż do fatalnego sobotniego popołudnia w 1952 roku…
Chłopiec bawił się w ogródku, kiedy ogarnęło go dziwne uczucie. Poczuł chłód, a jego nos wypełnił się nieznośnym zapachem przyprawiającym go o mdłości. Ogarnęła go niewytłumaczalna agresja, zaczął gryźć drucianą siatkę ogrodzenia i wyrywać ją z ziemi. Skąd wzięła się w chłopcu tak ogromna siła?
Spróbujmy egzorcyzmów
Bill Ramsey uważa, że został opętany przez demona, który pompuje w niego nadludzką siłę i zamienia go w wilkołaka. Po epizodzie z dzieciństwa Bill miał spokój aż do lat 60. XX wieku. Wówczas był już kochającym mężem i ojcem trójki dzieci. Wtedy ataki wróciły, a w Billu budziły się wściekłość i ogromna siła. Kilka razy trafił do szpitala, gdzie nieludzko warczał, szczerzył „kły” i zachowywał się jak zwierzę.
Podczas jednego z epizodów zaatakował swego własnego przyjaciela. Zmieniła się także jego mimika i postawa ciała. Na bardziej zwierzęce… Billa trapiły również koszmary.
W rozmowie z Warrenami, którym opowiedział o swoich doświadczeniach, poprosił także o zamknięcie w więziennej celi. Wierzył, że w ten sposób uchroni najbliższych przed tragedią. Naprawdę bał się, co wydarzy się podczas następnego ataku. W 1992 roku Warrenowie – zamiast do więzienia – zabrali Billa ze sobą do domu w Connecticut. Poprosili biskupa Roberta McKenna o odprawienie egzorcyzmu. Od tamtego czasu Bill się nie odzywał, Warrenowie założyli więc, że rytuał się powiódł i mężczyzna wiedzie teraz spokojne życie. Czy autorom nowego filmu udało się do niego dotrzeć?