Obecność 2 straszy można powiedzieć prawie tymi samymi straszakami niepewnością budowaniem stopniowo napięcia krążymy po domu po jego zakamarka oczekując że coś wyskoczy jak wyskoczy to albo jest krzyk albo ściskamy fotel. Obecność 2 sprawdziła się jako horror ja przez cały czas seansu czułem niepewność i ciarki na plecach .i jak dla mnie kolejna część Obecności nadal będzie straszyć tak jak w poprzedniej części i fabularnie będzie to miało sens tak jak teraz to ma duże szanse kupić mnie na kolejne części 8/10