Mam problem z polecaniem tego filmu, głównie ze względu na jego "cukierkowość". Podejmuje trudną tematykę, ale przedstawia ją w sposób... bajko-podobny. U mnie film wzbudził silne emocje, niektórzy zarzucają mu banalność w przekazie, ale film o takiej tematyce opowiedziany w taki sposób... Osobiście, jak dotąd miałem do czynienia z dojrzałymi dramatami, ewentualnie przeplatanymi wątkami kryminalnymi. Ale tutaj było inne podejście. I mi to pasuje, chyba nawet bardziej, niż kolejna zemsta ojca, czy też kolejny detektyw ścigający cwanego mordercę.
Ja też dziwnie silnie byłem poruszony po seansie szczególnie , ze naszła mnie refleksja dotycząca tych biednych 4 chłopców z Piotrkowa w związku z głośną ostatnio sprawą. Nasunęły mi się porównania ich i Suzie. Sposób filmu oraz wspomnianą przez Ciebie cukierkowość uważam za wielki plus tego obrazu, taka konwencja, taki styl, mi bardzo przypadł do gustu. Dobra wariacja na temat tego co jest potem. Dlaczego po tamtej stronie ma być ponuro? Film mocno poruszjący