Że są takie filmy jak Nikt. Że ludziom od Wicka się chce, jak dobrze. Że można pójść do kina, czasem zakryć z przerażenia oczy, pokibicować małomównemu bohaterowi i niemal w sobie poczuć łomot sprawiany tym naprawdę złym. A przecież w życiu jest niestety odwrotnie. Dobrze, że kino jest tak różne