Mam bardzo podobne odczucia kiedy czytam wypowiedzi, nie tylko na tym forum. "Antypolskie" są nie tylko "Niewinne" i "Ida", ale również "W ciemności", "Obława", "Pianista", "Kamienie na szaniec" i "Miasto 44" (wymieniam tylko tytuły z ostatnich lat).

Oczywiście czasami coś jest na rzeczy (tzn. rozumiem dlaczego "Pokłosie" jest postrzegane jako antypolskie: ze swoją hordą odhumanizowanych wieśniaków - zombie vel dzieci kukurydzy i dwójką "sprawiedliwych, z których każdy i tak ma coś za uszami).

<Tylko zastanawia mnie jedno. Jak ma wyglądać film, aby tych antypolskich treści nie miał.>

Podejrzewam, że reprezentacja Polaków musiałaby być 100% pozytywna, z obowiązkowo białymi zębami, wręcz wzdrygająca się na widok alkoholu, wszechstronnie wykształcona i oczytana, odmieniająca słowo "ojczyzna" przez wszystkie przypadki, seks uprawiająca (jeśli w ogóle) to tylko przy zgaszonym świetle i oczywiście po ślubie, dnie spędzająca na bezinteresownym ukrywaniu Żydów i partyzanckiej broni, względnie w lesie śpiewając harcerskie pieśni przy ognisku i bohatersko odstrzeliwując się Niemcom. W tle majaczyliby żydowscy bohaterowie, przedstawieni albo jako brudne, jęczące ofiary z poświęceniem ukrywane przez walecznych Polaków w ziemiankach; sowieccy kapusie, albo szemrane "Mośki", które tylko patrzą jak tu dzielnych Polaków do reszty oszwabić.

Możliwe, że to by przeszło. Szczególnie, że w "Niewinnych" Polki moim zdaniem zostały ukazane w bardzo dobrym świetle. Przełożona została skarcona przez resztę sióstr i nikt tego zachowania nie pochwalał. Reszta sióstr? Prawie każda inna, ale każda budząca pozytywne odczucia. Naturalne/oddane bogu/oddane sprawie/inteligentne/radosne. Najgorzej moim zdaniem przedstawili Żyda, myślącego stereotypowo, trochę buca próbującego poderwać dziewczynę. Ale nie doszukiwałbym się w tym spisku muzułmańskiego :P Ale nie mam zamiaru wyrabiać sobie opinii na temat całego narodu na podstawie fikcyjnej postaci z francusko-polskiego filmu :P

Dziecko jak film o Powstaniu Warszawskim, nawet tak przerysowany jak "Miasto 44", może być antypolski? "Kamienie na szaniec", poważnie? Dorzuć jeszcze do zestawu "Jan Paweł II" i wyjedź z kraju z rodziną do swojej "Ziemi Obiecanej"...:-)

Tekst o tym, że cytuje "Polakom należało się to co ich spotkało ze strony Niemców i Rosjan, a Ci wartościowi zostali w getcie", jest szalenie propolski...:-)

ale przeciez to mowi francuz - myslisz ze nie bylo takich ludzi i takiego myslenia? otoz bylo. I to nie jest wcale bohater pozytywny wiec nie rozumiem o co Ci chodzi kolego. Obiektywizmu troche. Nawet jakby film byl antypolski to trzeba docenic film jako obraz a nie dawac mu jedynke bo z czyms sie nei zgadzamy. A za "smolensk" dasz 9 bo sie zgadzasz z tezami filmu mimo ze to gniot obrazowo? Zastanow sie kolego i nie zanizaj oceny, ok? to obiektywne forum. Dla mnie film na 7. Pozdrawiam

Nie oglądałem i nie wiem czy chce oglądać w ogóle "Smoleńsk", a za antypolskie tezy i zakłamywanie historii, dałem właśnie jedynkę...:-)

Ciebie nie interesuje film tylko ideologia. Jakie zakłamywanie historii? Te siostry to są prawdziwe bohaterki, "żołnierki wyklęte". A francuski żyd mówiący źle o Polakach? To jest jego postawa, bo rzeczywistość kolego jest wielowymiarowa i skomplikowana, nie jest tak, że każdy Polak jest niczym anioł, bo zdarzają się różni ludzie. Zresztą, gdyby reżyserka chciała nakręcić antypolski film to uczyniłaby tego francuza pierwszoplanową, najważniejszą postacią. Pomyślałeś o tym czy oglądałeś film szukając antypolskiego spisku?

Tak wszędzie doszukuje się spisku i jestem mentalnym wyborcą PiS...:-(

Twoja ocena świadczy o tym, że nie skupiłeś się na walorach filmu, bo wybacz, ale jedynka dla tego obrazu to skrajnie niesprawiedliwa ocena, a po prostu przefiltrowałeś go przez swój ogląd świata. Masz do tego prawo, ale warto byś o tym pomyślał.

Ok spox, już zmieniam bo będą mnie atakować wyborcy Nowoczesna.

Aha, mówimy o filmie, tym konkretnym, a Ty najpierw o PiSie, teraz o Nowoczesnej. Wiesz, gdzie mam politykę? No właśnie, w tej pewnej części ciała, więc proszę nie mów mi o tych dziwnych ludziach w garniturach, z którymi nie chcę się identyfikować. Po prostu przemyśl to, co napisałem, może popatrzysz na to bardziej wielowymiarowo. Pozdrawiam

No bo tak trzeba patrzeć nie tylko na film, ale cały otaczający nas świat, wielowymiarowo...:-)

No to proponuję zacząć od tego filmu, a później skup się na świecie:)

Ja patrze w szerszym kontekście, a ten film ma wybrzmienie antypolskie i tyle...:-(

Wiesz co, nawet trudno to komentować. Przed chwilą skomentowałem absurdalną recenzję na portalu 'Prawy.pl', skopiuję to tu, bo nie chcę mi się powtarzać:

"Niesamowite, jaki Wy macie kompleks niższości. Film jest propolski, bo ukazuje niezwykle twarde, niezwyciężone, silne w wierze, konsekwentne siostry zakonne. To są prawdziwe „żołnierki niezłomne”, powinniśmy się nimi chwalić, pokazywać ich upór, a nie gadać jakieś banialuki, że film jest antypolski. Chłopaki i dziewczyny, głowy do góry, odrzućcie kompleksy, naprawdę nie ma spisku, żeby Polaków obrażać czy dyskredytować. To Wy to robicie, nikt inny".

Takie mam zdanie.
Pozdrawiam

Spoko, ja mam inne...:-)

Okej:)

No i fajnie...:-)

Mylisz się. Nie oceniam filmu. Tylko wpis o tym, że nie ma spisku. Jeśli nie ma, to jak wytłumaczyć "polskie obozy śmierci", rzekomą pomoc (coraz częściej nawet nie pomoc, ale główne sprawstwo) Polaków w Holocauście, rzekome mordy Polaków na Żydach, zafałszowane, wybielające Niemców (oraz Austriaków - nie zapominajmy o nich, zasilali na potęgę SS) podręczniki do historii (na całym Zachodzie, od Kanady, USA, pół Europy, oczywiście wliczając dające nam same dobrodziejstwa Niemcy, po Australię i Nową Zelandię; nie wiem, jak np. w Singapurze), zwalających winę na jakichś bliżej nie określonych nazistów, do których najbliżej niby było Polakom, na filmach propagandowych typu "Nasze matki, nasi ojcowie" kończąc, bo nie chcę mi się tu wchodzić głębiej? Jest spisek, a raczej program realizowany od dziesiątków lat, który teraz powoli zbliża się do, że tak napiszę, ostatecznego rozwiązania kwestii polskiej, o czym pisze Żyd Finkekstein w książce "Przedsiębiorstwo Holocaust" z 2000 roku.
Można zobaczyć o czym pisze, co przewidywał i co się sprawdziło. Polecam

po takich wypowiedziach trudno nie przyznac racji bohaterowi

Po takich kontach i wypowiedziach, chce się wyjechać z tej polskiej "cebulandii" jak najdalej, nawet do San Escobar...:-(

Hej,
własnie oglądam ten film, tekst przez Ciebie zacytowany to kwestia, którą wypowiada Żyd-lekarz i wiesz co trudno się z Tobą nie zgodzić, niestety...

A podasz jakiś tytuł propolskiego filmu? Bo na filmwebie na jakie forum nie wejdziesz, to wszystkie są antypolskie :( chciałbym zobaczyc w końcu jakiś propolski!

Krzyżacy