Na "Niebo" czekałam od dawna - dużo słyszałam, ciekawiła mnie gra Blanchett i Ribisiego i rozwiązania rezysera. Wspaniała muzyka kontrastuje z ciszą. Wahania emocjonalne bohaterów wkradają się w każdą scenę, odczuwalne jest duże napięcie.
Wg mnie Tykwer potrafił zaadaptować scenariusz, aktorstwo jest bardzo dobre, obrazy i niema narracja spajają całość w film, który długo pozostanie w pamięci. Ja cały czas jestem w (pozytywnym) szoku...