PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=383881}
6,9 10 tys. ocen
6,9 10 1 10056
6,5 4 krytyków
Niebo nad Paryżem
powrót do forum filmu Niebo nad Paryżem

Świetny film. Jeden z nielicznych, które ostatnio pojawiły się na ekranach, łączący coś dla oka i dla ducha. Bardzo podobały mi się ujęcia kamery w tym filmie, cały jego klimat. Choć określa się ten gatunek mianem komediodramatu to ja nazwę go filmem o życiu. Humor w tej produkcji wynika bardziej ze zwykłych scen życiowych - miałam więc wrażenie, ze to mogłaby być historia ludzi obok mnie, zanikło jakieś świadome i zaszczepione od początku wrażenie fikcyjności tego filmu.
Poza tym przedstawiona historia daje do myślenia. Pozwala na chwilę się zatrzymać i przemyśleć ten film i to, co miał nam przekazać.
Oby więcej takich filmów "z duszą".

L_G

może pojawić si spoiler

Zgadzam sie z Toba, film miał pierwiastek dla duszy, wzruszał i naprawdę był o codzienności, o życiu... Dziwi mnie to, ze kogoś mógł nudzić...
Daje 8/10, a dalabym wiecej. Juz przy koncowce mysle: "może arcydzieło?" ale zawiodło mnie zakonczenie, nie lubie niedopowiedzianych historii, bo cały film czekalam, niecierpliwilam sie o losy Pierra...

Brakowalo mi rowniez takiego wyrazistszego odgraniczenia pewnych scen, osób, a potem sklejenia tego w całość... W sumie nie ważne, to takie bardziej osobiste, bo lubię jak tak jest, po prostu ;)

ocenił(a) film na 7
kasiaaa7891

Ja właśnie lubię, gdy film skłania Nas do stworzenia osobistego zakończenia. Dzięki temu reżyser daje Nam jakąś nadzieję i przede wszystkim popycha Nas do samodzielnego myślenia i pobudza Naszą wyobraźnię. Czasem niedopowiedziane historie mogą zawieść, rozczarować, ale nie w tym przypadku. Takie jest moje zdanie. Ale każdy lubi coś innego.;)

musumee

Ja jestem zawsze pobudzona, gdy ogladam film ;) Wymyślam sobie co się może stać w trakcie seansu i chciałabym też zobaczyć inny punkt widzenia, dlatego lubie, gdy film ma wyraziste zakonczenie... To, ze go nie ma wcale nie sklania mnie pozniej do zastanawiania się nad nim, bo ja już przed samą końcówką wymyślam sobie jak potencjalnie zakończy się film i drażni mnie to gdy to nie zostanie pokazane, ponieważ to, że ja sobie w głowie coś tam dopowiem wcale mnie nie satysfakcjonuje, lubię pełne historie... Jasne, jest to środek stylizacyjny, który często występuje i wielu osobom się podoba, ale ja nie naleze do takich osób, to jest związane z moją osobowościa i postrzeganiem świata, po prostu każdy lubi co innego... A jeśli chodzi o nadzieję, to ją miałam przez cały seans, a później zniknęła, razem z napisami i wcale nie myślałam, że będzie dobrze...

ocenił(a) film na 8
kasiaaa7891

Co do kwestii zakończenia zgadzam się w 100% z musumee.
Niestety w tej kwestii muszę powiedzieć że wiele razy oglądając filmy rozczarowywałem się właśnie ze względu na zakończenie.
Sądzę że wybór takiego zakończenia dla Nieba nad Paryżem był bardzo trafiony(szczególnie że film był trochę momentami nostalgiczny).
Oczywiście wszystko kwestia gustu:D

ocenił(a) film na 8
skarlok

Z mojego punktu siedzenia ;) to zakończenie było bardzo wyraźne. Oglądał Paryż, zauważył,że w tak dużym miesicie, w stolicy potęgi można żyć wolnym i beztroskim, a on jeśli umrze to nie starci nic, bo przecież umrze w Paryżu, którym już oddychał.Jeśli przeżyje to mocnej poczuje to miasto.
A kto nie chciałby po śmierci trafić między: Balzaca, Oscara Wilde'a,Jima Morrisona i Fryderyka Chopina ? ;)