Ciekawe, że przez 6 lat życia na wyspie, na której głównym zajęciem mieszkańców poza paleniem skrętów było wiadomo co, nikt nie zaszedł w ciążę :)
może o tym pomyśleli i pukali się tylko w dupkę
no przecież kiedy Leo ruszyl z Sal na ląd głownie kupował gumki :D, przynajmniej takie miał zamówienia :P
Hehe, no właśnie. Musieli mieć duuuże zapasy ;)
Antykoncepcja...?