Warto obejrzeć aby mieć własne zdanie :)

Myślę, że rozbieżność opinii wynika z
a) oczekiwań (ja nie oglądałam trailerów, aby nie psuć sobie zabawy),
b) dotychczasowych doświadczeń (mi się podobało, bo koncept filmu wydawał mi się fajny i swieży, ale widzę, że doświadczeni kinomaniacy porównują do innych filmów, których nie oglądałam, więc nie mam odniesienia)
C) nastawienia (widać, że skrajnie pozytywne opinie są od fanów Harrego Stylesa, a skrajnie negatywne od anty-fanów Harrego lub Olivii; ja poszłam po prostu z otwartą głową i mi się podobało).

Widzę też negatywne odniesienia do niewyjaśnionych wątków, ale uważam, że nie wszystko trzeba wyjaśniać wprost i widz może samodzielnie połączyć sobie kropki w głowie, w tym wypadku nie jest to jakoś bardzo skomplikowane.

Dla mnie film ciekawy, kilka razy mnie zaskoczył i pozostał w pamięci. Harry Styles grał dobrze w scenach romatyczno-obyczajowych i bardzo nieprzekonująco w dramatycznych - przypominało to niestety Trudne Sprawy :) Myślę, że on sprawdziłby się bardziej w komedii romantycznej. Fantastycznie zagrał Chris Pine.