Zdecydowanie wybija się na tle debilnych filmów dla nastolatków o imprezowaniu, seksie, marihuanie czy innych fajniusich i słitaśnych rzeczach. Niezła muzyka, dobre aktorstwo (Michael Cera jak zwykle świetny), fajny humor (nie opierający się na żartach o sraniu/pierdzeniu/ćpaniu/seksie oralnym itp. co stanowi niemal 100% współczesnych "komedii" made in America; może poza bohaterką która lubi rzygać w ulubionych miejscach - jednak to detal i nie stanowi o komizmie filmu). Całkiem przyjemny film, który może i nie wymyka się niektórym schematom, ale myślący nastolatkowie nie powinni uznać to za stratę czasu.