Czarna komedia? Ojj chyba jednak nie :)
http://maritrafilms.blogspot.com/2016/05/the-nice-guys-2016.html
? Sam napisałeś, że prędzej czarna komedia z wątkiem sensacyjnym. Też mi na coś takiego wygląda po obejrzeniu zwiastuna.
Tak - komedia kryminalna. Tutaj ten termin pasuje idealnie, chociaż jest specyficzna - "ociera" się lekko o czarną komedię, chociaż nią nie jest. Najbardziej przypomina "Zabójczą broń" no i miałem takie skojarzenie z detektywem Marlowe Chandlera. Scenariusz inteligentny, czasem lekko wyczuwalne aluzje, żarty, Najbliżej do "Zabójczej broni". Też duet. Też świetni aktorzy, którzy zostali kapitalnie wybrani i świetnie się w swoich rolach sprawdzili. Także kapitalne dialogi, gagi i sytuacje. Wg mnie - majstersztyk i jeden z 3 najlepszych filmów jakie widziałem w kinie w tym roku.
Dla porównania obejrzałam Zabójczą broń i rzeczywiście - są tam podobne schematy. Jednak pomimo tego, że jest to film mojego dzieciństwa i kiedyś b.mi się podobał ( chyba głównie ze względu na świetnie dobraną parę aktorów Gibson-Glover), to jednak gdy obejrzałam go po latach i mając porównanie z Nice Guys, jakoś wypadł słabo oraz za bardzo przypominała mi się parodia m.in.Zabójczej broni - W krzywym zwierciadle: Strzelając śmiechem z 93 r. Nice guys zdecydowanie duży plus :) Oby była kolejna część.