Dużo miłości w tym filmie i bezradności na jej brak.
Warto wspomnieć o ambicjach które w pewnym momencie zostają wyparte w życiu przez miłość i chęci zmiany zła na świecie.
Niania to niska w hierarchii społecznej funkcja, film pokazał jak ciężko takiej osobie odnaleźć się w specyficznych środowiska.
No i Scarlett Johannson.. świetnie oddaje emocje, bez niej ten film nie byłby tym samym.
Ocena: 6,5-7
Dokładnie.
Sporo osób krytykuje ten film i traktuje jak infantylną komedię romantyczną, a wg.mnie to momentami całkiem niezły dramat. Jednak najważniejszą rolę odgrywa tu chyba nie ciężki los niani <przecież Annie zawsze mogła odejść z tej pracy>, ale ciężki los tego dziecka. Niektórym wydaje się, że ludzie bogaci żyją zupełnie bezproblemowo i nie wolno narzekać, bo mają pieniądze. W tym filmie przynajmniej pokazano inną stronę takiego życia.
Poza tym świetna obsada- Laura Linney, Paul Giamatti i oczywiście Scarlett, która staje się powoli moją ulubioną aktorką.
Ode mnie 7/10
Rzeczywiście film ten to dramat tego chłopca, a nawet całej rodziny. Nanny pokazuje niejako w swoim pamiętniku jak ona to widzi.
http://mymovies.blox.pl/html
Ja to bym w ogole tego jako komedii nie sklasyfikowal, kolejny film z zycia wziety. Szkoda Grayer'a, moze nie w samym filmie bo tam do matki cos dotarlo, niestety w zyciu taki film konczy sie wymiana niani :\
Tak, film całkiem fajny, no i Scarlett <3 Fajny film, jeden z niewielu, które oglądałam z zaciekawieniem od początku do końca.
Zgadzam się z przedmówcami.
Po reklamie spodziewałem się lekkiej komedii i to niekoniecznie romantycznej. Tymczasem ten film ma charakter obyczajowy i nie pozbawiony jest elementów dramatu. Naprawdę miłe zaskoczenie. "Niania.." jest obrazem co najmniej dobrym. Pokazuje patologie, jakie mogą tworzyć się w rodzinie, wskutek zbytniego przywiązania do pieniędzy i braku czasu dla najbliższych. Niezłe i wcale nie takie lekkie kino. Ode mnie 6,5 - 7 / 10.
Dałam szóstkę za poruszenie takiego problemu w tym filmie, a nuż niektórym zapali lampkę w głowie? Klimat filmu jednak mi sie nie podoba, aktorzy mimo, iż mają przypisane konkretne schematy zachowań, to jednak są bez wyrazu, chociaż ten mały i Scarlett jeszcze ujdą w tłumie.