Nie jestem specem od horrorów, jakoś nigdy nie pojąłem tego gatunku, o ile np. dobre fantasy jestem sobie sam w stanie stworzyć (np. w sesjach RPG), o tyle wszelkie próby stworzenia horroru zawsze kończyły się niepowodzeniem, nigdy nie udało się nikogo wystraszyć. A od kiedy gdy oglądam horror próbuje zanalizować sposób straszenia, to jedyny jaki na mnie działa to szybkie, gwałtowne i niespodziewane ruchy na ekranie. Niestety tutaj tego nie ma zbyt wiele. W ogóle cały scenariusz filmu wg mnie jest dość nudnawy i mało ciekawy. A wszystko jakieś pokręcone. Zjednoczenie się z domem ? Niewątpliwie najlepsza w filmie jest obsada, z Liamem Neesonem na czele. Zastanawiam się tylko jak ich do tego by zagrali w tym filmie namówiono. No i jeszcze jedną zaletą filmu są efekty specjalne, ale to tylko dlatego, że są na poziomie roku produkcji (choć w TPM czy Matrixie były lepsze), ale przynajmniej nie ma gumowych potworów, z czym niestety kojarzą mi się horrory.