który zamiast doceniać i dbać o to co ma to woli to rozpieprzać swoim pijaństwem, a na koniec
położyć karierę swojej ukochanej swoim bezmyślnym i samolubnym samobójem! Taka jest
brutalna prawda.
Nałóg to wybór - wybór wyłącznie (każdego) nałogowca, ponieważ nie jest on przez kogokolwiek
zmuszany do tkwienia w tym niszczycielskim stanie rzeczy, gdyż sam w nim tkwi na własne
życzenie! To się tyczy wszystkich jak Ziemia długa i szeroka: pijaków, narkomanów, erotomanów,
hazardzistów itp. Każdy z nich ma wybór, a że podejmują taki a nie inny to wyłącznie ich własna
wina i szkoda tylko w tym wszystkim osób postronnych, które z tego powodu cierpią.