Chodzi o scene w której Napoleon przychodzi na zabawe z dziewczyną . Dziewczyna ze względu na to że nie jest nim kompletnie zainteresowana szybko znika. Reszta osób tańcy na parkiecie znajduje sie w jakims dziwnym stanie. Ich taniec mozna porownac z chodem lunatyka. W tle leci przebuj zespolu ALPHAVILLE Forever young. W czasie ogladania tej sceny az przeszly mnie dreszcze. Rezyser wspaniale pokazał, że młodość nie jest az tak wspaniała jak patrza na to ludzie starsi z perspektywy lat. Zarazem pokazał okrucieństwo życia, które jest tylko łaskawe dla kilku jednostek a dla reszty jest poprostu "testem".
Typowy przykład nadinterpretacji :/ Reżyser nic nie chciał pokazać tylko sie najarał. Jeśli jesteś facetem jesteś zniewieściały, a jeśli kobietą to jesteś afektowana. To jest film dla MTV w którym popularne jest ostatnio CKY (Camp Kill Yourself!) Camp=zniewieściały. Ten film to czysty absurd wspomagający działanie zioła na umysł, jak tu niektórzy piszą ;)
Zaraz, zaraz, to, że to produkcja MTV, nie znaczy, że to dno. Przecież MTV nie składa się tylko z serialowej części (inaczej tego nazwać nie mogę, bo totalny, pop******ony s*it :P). Polecam MTV2 :P
Nikt inny nie chciał w biedaka zainwestować, bo odstręczała ich myśl o niskobudżetowej produkcji.