Los Stanów Zjednoczonych zależy od lenia, pijaka i obiboka – Kevina Costnera. To on swoim jednym głosem zadecyduje, kto zostanie prezydentem. Powyższa głupota możliwa jest tylko w amerykańskim filmie. W tym cyrku występują jeszcze Dennis Hopper, Stanley Tucci, Judge Reinhold i Willie Nelson. Jak poważny aktor, a za takiego miałem Costnera, mógł zagrać w czymś takim?