Grzyby przeważnie uszkadzają wątrobę i umiera sie w 2-3 dni. Ale w sumie to nie znam się aż tak by być na 100% pewny.
Popieram i się zgadzam,grzyby działają poprzez toksyczne uszkodzenie wątroby. Na to potrzeba czasu.Poza tym zastanawia mnie,czy aby na pewno była konieczna amputacja nogi. Marta mówi, że nie jest chirurgiem i nie złoży złamania,a decyduje się przeprowadzić amputację-zabieg o wiele bardziej skomplikowany. Brak konsekwencji. Jeśli jest na tyle dobra, że umie uciąć nogę,to tym bardziej umie ją złożyć, przecież on nie tańczy w balecie, najwyższej będzie utykał, lepsze to niż ucięta gira. Poza tym dziwię się,że on tak pięknie wraca do sił i po pierwszym leczeniu i po amputacji i to wszystko bez antybiotyku.