Idąc do kina na seans nastawiałem się na ciekawą adaptacje książki - ciekawa obsada dobry reżyser zapowiada się ciekawe widowisko. Standardowo jak zawsze się zawiodłem.
Po pierwsze jak w tak krótkim czasie przenieś całe 7 tomów książki - zadanie nie wykonalne ze względu na zbyt dużą ilyość faktów zawartych w książce.
Po drugie zbyt dużo przekolorowań politycznych - czarnoskóry aktor jako Roland oraz standardowa akcja zabiją głównemu bohaterowi kogoś z rodziny więc muszę się zemścić, dość już mam tych wyświetłanych frazesów.
A więc jedym zdaniem efekty specjalne w miarę fabuła słaba daję 4,5/10 .
Film tylko dla lubiących oglądać średnie filmy.