PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7874}
7,3 124 tys. ocen
7,3 10 1 123802
7,3 30 krytyków
Moulin Rouge
powrót do forum filmu Moulin Rouge!

Jak łatwo ulegacie złudzeniu, że skoro film ma nagrody to znaczy, że jest dobry. Chyba młodsze pokolenie (albo starsze) otworzyło oczy przy filmie "nine" nie patrząc na nagrody rzetelnie oceniając film. Ta recenzja pokazuje, że swojego zdania nie macie i nie mieliście, ulegliście oscarom i globom, no cóż. Pozostaje mi tylko zostawić linka:

http://thatguywiththeglasses.com/videolinks/thatguywiththeglasses/nostalgia-crit ic/33417-nostalgia-critic-musical-review-moulin-rouge

PS. To jest po angielsku. To dobrze bo to nie jest dla głupich a zazwyczaj tacy nawet swojego ojczystego języka dobrze nie znają. Pozdrawiam.

skt84

Eeee, ale tak między nami to film jest na 296 miejscu( przynajmniej gdy to piszę). Tak więc nie został on wcale oceniony tutaj jako jakiś super film... Sam go nie obejrzałem, tylko musiałem zobaczyć ocenę, bo czasami tak robię gdy obejrzę kolejny odcinek nostalgia critica. Uważam, że każdy może ocenić na swój sposób, ja nie będę oceniał bo widziałem w końcu tylko część w recenzji( choć trzeba przyznać, że film wydaje się, że jest dość głupi). Tak czy siak ocen powalających w końcu nie zbiera, biorąc pod uwagę, to, że dzisiejsza skala ocen to 5-10, a nie 1-10( w czym muszę przyznać sam uczestniczę, bo kiedyś nadawałem chyba zbyt dużo wysokich ocen. Cóż, przynajmniej jest powód, by obejrzeć jeszcze raz wszystkie te filmy, które już kiedyś oglądałem ;p)

ocenił(a) film na 2
skt84

Jezu, już myślałam, że jestem ostatnia osoba która szczerze nie lubi tego filmu...

ocenił(a) film na 4
Edervenne

"szczerze nie lubię" to jest mocno powiedziane. Po prostu nie uznaje tego filmu za coś wybitnego. Raczej za przeciętny surrealistyczny musical, który nie definiuje prawdziwego romansu czy miłości a jednak ciągle się do niej odwołuje.
To tak jakbym zaczął mówić o tym, że kawior jest pyszny ale nigdy go nie próbowałem. Tym właśnie jest ten film.
Co do nagród to chyba jest niezaprzeczalne, że przez ostatnie lata dostają je filmy tylko dla promocji, bez żadnego uzasadnienia.

Podam nawet mały przykład. Np "Władca pierścieni" - Bardzo dobra produkcja dostała oscary za całokształt, jednak uwaga wszystkich skupiła się na 3 części która ma najwyższą średnią, ludziom się wydaje, że to ta część była najlepsza i ona dostała nagrody ale wcale tak nie jest. Magia nagród działa. Niewiedza ludzi jest ogromna. Nie mam nic do filmu tylko mówię o tym, że ludzie to tylko takie bydło i podobnie na FW dobrego recenzenta szukać należy ze świeczką.

ocenił(a) film na 6
skt84

Więc Ci którzy ocenili trzecią część najlepiej, są bydłem? :o A już myślałem że oceniłem tę część najwyżej bo najbardziej przypadła mi do gustu.. Całe szczęście że są na tym portalu jeszcze ludzie tacy jak Ty którzy mówią mi co mam lubić, a co nie. Czujesz ironię? Uważasz się za jakiegoś wielkiego krytyka, prawdziwego eksperta! A Ci którzy myślą inaczej - idioci! Nawiązujesz do nie ogolonego gościa który zajmuje się siedzeniem i oglądaniem filmów tylko po to żeby móc je krytykować, bo sam nie potrafiłby w życiu nagrać niczego lepszego. Widzisz, ten film po prostu do Ciebie nie trafił (tak jak do mnie, Twoje arcydzieło Goodfellas), ale to nie Ty i nie ja ustalamy reguły, ale masa. Cytat o Twoim krytyku: "...jego recenzje warto oglądać z dużym dystansem, a nie traktować ich do bólu poważnie." Przez takie opinie sprawiasz wrażenie typowego hejtera. A oceniać ludzi po znajomości angielskiego? Już brak mi siły żeby opisywać jakie to płytkie..

skt84

Cóż, podpisuję się. Niektórzy uważają, że jak film dostaje nagrody od "znawców", to musi być dobry. Odsyłam do filmu "Pola Śmierci", tam jest świetny przykład.

ocenił(a) film na 10
ender140

No cóż, ja żadnych recenzji, ocen, rankingów ani nic nie widziałam przed obejrzeniem filmu, a mimo to stał się on moim ulubionym, także już nie mów, że wszyscy się sugerują jakimiś głupimi recenzjami.

kejki

Przecież wyraźnie napisałem NIEKTÓRZY!

ocenił(a) film na 4
ender140

Ja tylko potwierdzam ;) kejki, to jest istotne słowo w jego wypowiedzi.

ocenił(a) film na 10
ender140

Ja się odnosiłam do tego posta na samej górze ;)
A że podpięło mi pod Twój post, to przepraszam

kejki

Spoko. Musisz klikać na wypowiedź, do której się odnosisz, a nie ostatnią w dyskusji:)

skt84

Nie spodobało mi się tylko, że nazywasz osoby nieznające języka angielskiego głupimi. Ale że to obowiązek go znać?

ocenił(a) film na 4
Pulawsky

Dobrze jest znać chociaż jeden język obcy biegle Wiem, że starsze pokolenie uczyło się rosyjskiego, jeszcze starsze niemieckiego i rosyjskiego (jeszcze więcej niż dzisiaj bo biegle a nie tylko na 2 żeby zaliczyć). Polacy od pokoleń znali dobrze języki, zwłaszcza swoich wrogów. Dlatego nie tylko jest to jakby obowiązek ale domena każdego rodaka. Moim zdaniem nawet mam prawo nazywać ludzi bez tej wiedzy głupimi. No bo skoro ktoś nie zna podstaw jakiegokolwiek języka to jak mogłoby być inaczej?

Tak podejrzewam też, że skoro ktoś nie interesuje się językiem obcym to czemu miałby też znać nasz język Polski, ja sam mam z nim często problemy a dla obcokrajowca to jeden z najtrudniejszych języków. Nadal uważasz, że nieznajomość przynajmniej jednego języka jest cechą ludzi głupich? Czy po prostu leniwych? (troszkę wątpię w to ostatnie)

ocenił(a) film na 10
skt84

No wiesz, ale to, że ktoś akurat nie zna angielskiego, nie znaczy od razu, że nie zna żadnego innego języka obcego i że jest głupi...

skt84

a) nie wszyscy mają predyspozycje do nauki języków obcych.
b) podstawy podstawami, ale niekoniecznie to wystarczy, by zrozumieć wszystko, co mówi pan w filmiku.
c) jak wyżej, potrafią niemiecki, ale jak zrozumieją angielski? Poza tym moja matka uczyła się rosyjskiego w szkole i jakoś już nie pamięta i nie potrafi się nim posługiwać, głupia?
d) mało kto potrafi bezbłędnie posługiwać się poprawnie językiem polskim. Rozumiem, że większa część naszego kraju to tumany. Dobrze wiedzieć.

ocenił(a) film na 4
Pulawsky

Zdziwiłbyś się ile masz racji w punkcie D jest ich całe mnóstwo po prostu nie obracasz się w tym towarzystwie. Twoja mama znała ale nie obcuje już w rosyjskim języku, macie wszyscy do dyspozycji internet, na pewno na angielski łatwo trafić. Dlatego jeśli ktoś się go uczył i ma z nim styczność to pewnie go tak szybko nie zapomni. Twoja mama jest zupełnie usprawiedliwiona i to mnie nie dziwi.
Co do punktu B. No racja ale podstawy można chociaż znać. Ja też nie rozumiem wszystkich słów które tam wypowiadają ale nie przeszkadza mi to tak bardzo w oglądaniu tego.

skt84

"Zdziwiłbyś się ile masz racji w punkcie D jest ich całe mnóstwo po prostu nie obracasz się w tym towarzystwie" no po prostu śmiać mi się chcę jak to czytam, a to co tylko w Polsce są idioci? To że ktoś nie jest wykształcony to od razu leń, albo alkoholik, margines, ćpun, nieznający się na filmach, tak?

ocenił(a) film na 8
skt84

Oceniasz nas czy film?

ocenił(a) film na 4
lique

hmmm jedno i drugie...

ocenił(a) film na 8
skt84

a myślałam że to strona do oceniania filmów a nie Facebook...

ocenił(a) film na 4
lique

no to wpisz "facebook.com" i idź na tą stronę jak nie wiesz gdzie jesteś. To jest opinia i koniec. To, że ktoś nie ma swojego zdania to tylko pokazuje jakim jest człowiekiem. Ty też "wiele wniosłeś" swoimi wypocinami. Rozumiesz do czego się czepiam? Może inaczej... Uważam, że osoby które oceniają ten film wysoko bez własnego zdania są idiotami pewnie Cie to boli ale taka jest prawda. Nie każdy co się urodził wróblem zdechnie kanarkiem. Pewnie to bardzo boli ale to nie facebook a ty geniuszem nie jesteś. Pa

ocenił(a) film na 8
skt84

Gratuluję! zniżać się do Twojego poziomu nie będę, i tak wygrasz. Masz większe doświadczenie w głupocie.
Pa!

ocenił(a) film na 4
lique

Czy ja nie napisałem wyżej, że nie potrafisz spleść więcej niż jedno zdanie? No to mamy 2. Zawsze jakiś progres ;)

ocenił(a) film na 10
skt84

Nie udawaj takiego mądrego. ;) Normalnie bym się nie odezwała ale nie lubię ludzi twojego pokroju ;) Strasznie strasznie nie lubię. ;) Nie możesz wszystkich wyzywać tylko dlatego ze uważasz się za kogoś lepszego. Nie jesteś ani fajny, ani lepszy (bo sie wywyższasz). Według mnie ten film zasługuje na wyższą ocenę niż ma i co, dlatego, że się z tobą nie zgadzam jestem gorsza? A nagrody za przeproszeniem gówno mnie obchodzą, od kiedy zobaczyłam coś takiego: Brat Pit i Tom Cruze - nominacja do nagrody za najlepszy duet, a pod spodem wygrana złota malina za najgorszy duet filmowy (w wywiadzie z wampirem) xd
Tak, bardzo sensowne... ^^

ocenił(a) film na 4
Walkira

Ludzie mnie nie lubią bo po prostu jestem od nich mądrzejszy i inteligentniejszy. Dla małpy też bym się wywyższał bo potrafię i wiem więcej. Prosty wniosek.

ocenił(a) film na 10
skt84

Po twoich wypowiedziach mogę wywnioskować, że jesteś jednak ode mnie głupszy i mniej inteligentny, co zaprzecza twojej samoocenie. Powinieneś ją skorygować ;>
To by było na tyle, uprzedzam, że choćbyś nie wiem jakie jeszcze bełkoty wymyślił nie zamierzam więcej karmić trolla ;)

ocenił(a) film na 4
Walkira

Nie no lepiej się zamknąć i dać 10. NC już swoje na temat filmu powiedział. Ja będę się cieszył z tego, że nie jestem jak stado baranów i swoje zdanie na temat filmów mam, nie mylę się. Bo moja ocena filmu jest słuszna i nie kieruje się nagrodami i opiniami. Wolę iść pod prąd i mieć rację bo ten film pana NC pokazuję, że tak jest. Trzeba mieć jaja by pokazać inną opinię od rozwcieczonych pseudo-analityków filmów. I co z tego, że ktoś nazwie Cie trollem skoro wiesz, że nie znajdujesz się w definicji tego słowa. ;-P Bo widzisz, żeby coś palnąć najpierw trzeba wiedzieć co to znaczy.

ocenił(a) film na 10
skt84

Mieć swoje zdanie a wciskaj je innym na siłę przy okazji obrażając to różnica ;) Jak komuś się naprawdę podobał to dlaczego ma mu dać 1? Dla zasady bo dostal jakies nagrody? xd zabawne ;) Ups mialam nie pisac eh jaka ja jestem słaba, daję się wciągać w bezsensowne gadki ^^

ocenił(a) film na 4
Walkira

No lepiej się nie gadaj bo ja nie dałem temu filmowi jeden... -.- Super Ci idzie z czytaniem. Chyba jesteś w lesie (pewnie często słyszałaś to od babki z polaka hehe). Wnioski powinnaś brać chociaż z tekstu który najpierw trzeba przeczytać a potem sobie oceniać kogo chcesz. Nic badziej jak Ty, nie przekona mnie do tego, że 10 dla tego filmu jest całkowicie nieuzasadnione. Ot taki z Ciebie żywy przykład.

ocenił(a) film na 7
skt84

Nie wiem kto ci dał prawo nas oceniać i obrażać za nasze poglądy. Ja oceniam filmy w bardzo prosty sposób, kieruje się uczuciami, jeśli film wywarł na mnie dobre wrażenie,historia mnie wciągnęła i oglądanie go sprawiło mi przyjemność daje mu wysoką ocenę. Tak naprawdę mało kto kieruje się przy ocenianiu nagrodami a nawet jeśli (choć nie uważam tego za słuszne) tak robi to co mi do tego nie mam prawa go obrażać ani oceniać. A poza tym nie oceniamy tu filmów dla kogoś oceniamy tu filmy dla siebie w ten sposób według mnie jest je łatwiej zapamiętać bo wystawienie oceny zmusza nas do przemyślenia całego filmu.

ocenił(a) film na 4
Nezael

Więc jakie masz "przemyślenia" na temat Moulin Rouge? Bo naprawdę nie wiem, co można z tego filmu wynieść. Że prawdziwa miłość zawsze zwycięży? To jest chyba jedyne, infantylne zresztą, przesłanie tego "dzieła". Musical ten jest płytki i dziecinny, a Christian po prostu żenujący - taki książkowy przykład romantycznego bohatera, który z żalu i rozpaczy za upragnioną miłością ledwo jest w stanie dupę sobie w kiblu podetrzeć. Tak jak ktoś wyżej wspomniał, film ten jest raczej karykaturą romansu - nie wiem, na ile zamierzoną, ale wiele było fragmentów, w których śmiałem się do rozpuku, choć z założenia miały być chyba "przejmujące". Mam na myśli np. ten moment w trakcie "El tango de Roxanne", gdy Satine zaczyna tak czule śpiewać do Christiana. Aha, no i ten starszy niż wszechświat motyw zakochania od pierwszego wejrzenia. Widzę jakąś dziwkę pierwszy raz w życiu, ale zakochuję się natychmiast, bo ma fajne cyce - rzeczywiście głęboka wizja miłości. Dramatyczne miało być chyba również wykonanie "Show must go on" - i wyszło dramatycznie, ale pod względem jakości.
Jest parę aspektów, które w tym filmie doceniam, niestety zbyt przyćmione przez niedociągnięcia wymienione wyżej. Oczywiście przepiękne jest "El tango de Roxanne" - twórcy wydobyli z potencjału oryginalnego "Roxanne" dużo więcej, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Tu jestem pod wrażeniem. Podobały mi się również liczne scenki humorystyczne, bo niewątpliwie w jakimś stopniu musical ten miał bawić widza. Odniesienia do popkultury ogólnie raczej na plus, zwłaszcza motyw, gdy tłum zgromadzony w Moulin Rouge wspólnie wykrzykuje "Smells like teen spirit" - świetnie pozwala poczuć niezwykłość i magię tego miejsca. Ale to wszystko są niestety pojedyncze niuanse, które odnotowałem jako pozytywne.

skt84

na pewno znasz słynne zdanie "wiem, że nic nie wiem"
tylko głupcy twierdza, ze są tak mądrzy, ze wiedzą wszystko

skt84

każdy dobrze oceniony film to gniot, a super znawcą filmowym jest ten kto wysoko ocenia te niedocenione filmy? jakie to typowe...

skt84

no nie jestem pewna czy można ocenić kogoś po tym jakie lubi filmy
to czy film nam się podoba w dużym stopniu zależy tez od humoru w jakim jesteśmy, od doboru i gry aktorów itd. a to, że komuś się jakiś film, który został nagrodzony nie spodobał to już według Ciebie świadczy o tym, że jest głupi?

ocenił(a) film na 8
skt84

No proszę, kolejny mądrala który wszystko wie najlepiej :)
Szkoda tylko że jeszcze nie wpadłeś na to, że ludzie są różni i mają różne gusta. Nie ma w tym nic złego, że jednym podoba się to, a innym coś innego. Problem zaczyna się wtedy kiedy inni narzucają swoje gusta innym oraz obrażają ich przy tym.
Gdyby nie kolejne durne zakończenie w hollywoodzkim stylu powiedziałbym, że film jest świetny. Powiem tylko, że jest dobry, a o tym, że zdobył jakieś nagrody dowiedziałem się dopiero z Twojego przemądrzałego postu, Panie Najmądrzejszy Ze Wszystkich

ocenił(a) film na 4
piesiu567

Dzięki ;)

ocenił(a) film na 8
skt84

To raczej Ty pokazujesz że nie masz zdania, bo w końcu jeśli krytyk powiedział, że ten film nie jest wart nagród, to tak ma być ;)

użytkownik usunięty
rafirafiraf

Nie sposób się nie zgodzić, twórca tematu chciał zabłysnąć a wyszedł na idiotę

ocenił(a) film na 4
rafirafiraf

Nie pisałbym tego wątku gdybym się z nim nie zgadzał. Wiesz, gdybym napisał tylko temat, że nie rozumiem nagród za ten film, Ty i podobne barany zaczęły by mi zarzucać coś. A tutaj są pięknie przedstawione argumenty. Boli was prawda, ale lubicie ten film. No cóż poradzę. Jedni lubią jak im cyganie grają a drudzy jak im buty śmierdzą. Przykro mi panowie ale prawda boli.

skt84

"PS. To jest po angielsku. To dobrze bo to nie jest dla głupich a zazwyczaj tacy nawet swojego ojczystego języka dobrze nie znają. Pozdrawiam."
Czy każdy ma obowiązek znać język angielskim? Gdy nie spełnia tego wymogu jest osobą głupią?

ocenił(a) film na 4
Anzelma112

Ten temat był już drążony w tym wątku. Poczytaj sobie a potem pytaj...

ocenił(a) film na 10
skt84

Żałosne jest to, że ktoś nie potrafi pogodzić się z tym, że ten film jest zajebisty . W ogóle o czym tutaj debatować ? Jednym sie podoba a innym nie. Ja na tym filmie byłem w kinie, nie słysząc uprzednio żadnych zachwytów na jego temat.... Z kina wyszedłem ogromnie podekscytowany i spłakany na maxa. Po co udowadniać, że film ma tak wysoką ocenę ze względu na to że, "znawcy" sie tak o Nim wypowiadają. Ja nie jestem znawcą i kompetentnym krytykiem filmów, a film oceniłem według własnego uznania. Należy on bezdyskusyjnie do moich naj !
Żal mi Ciebie człowieku. Bez urazy oczywiście...

ocenił(a) film na 4
xscape

Bez urazy, przecież wiadomo kto najczęściej używa słowa żal...

ocenił(a) film na 10
skt84

Powyższa odpowiedź jest dla mnie kwintesencją i totalnym apogeum Twojego prostactwa. I cieszę się, że odświeżając ten temat mogłem to ludziom pokazać.

ocenił(a) film na 4
skt84

"Żal", "spłakany na maxa" - myślę, że xscape jest bardzo reprezentatywnym okazem fana "Moulin Rouge" :)

ocenił(a) film na 4
witamtutaj

Nie chciałbym obrażać od razu wszystkich fanów tego filmu bo niektórzy po prostu pisali w miarę mądrze (chociaż bez swojego własnego zdania) chociaż temat jest kontrowersyjny. Jednak xscape jest definitywnie neo-kidem i tyle w tym temacie, a jak to powiedział brzydki burak na moim ostatnim zdaniu kończę dyskusję z tym gościem, pomimo jego śmiesznej prowokacji (z prostactwem) do dalszego ciągnięcia dialogu.

skt84

to że ktoś ma inne zdanie nie znaczy, że jest głupi, to samo ze znajomością języka angielskiego, może trochę więcej hm.. tolerancji? kultury? pozdrawiam ;]

skt84

Oceniając film nie odnosi się tylko i wyłącznie do jej fabuły. Ocenia się całokształt czyli muzykę, scenerię itd. Można by wymieniać i wymieniać. A Moulin Rouge na pewno pod wieloma względami zasługuje na co najmniej 8/10 a nawet więcej. Nie będę się rozpisywać bo i po co. Film już trochę latek ma każdy go oglądał. A osoby którym się nie podobał znaczy tylko tyle że nie potrafią się bawić i udają wielkich krytyków filmowych. I za nic w świecie nikt nie sugeruje się nominacjami do nagród. To stwierdzenie jest dla mnie głupotą. A wracając do Nine. Nie ma co się dziwić takim oceną bo po pierwsze film jest dramatem dość ciężkim w odbiorze i wiadome było ze większości się nie spodoba a po drugie ludzie oczekiwali wielkiego widowiska na miarę Chicago czy chociażby MR. Oczekiwali chwytliwych piosenek a tu suprise i jest coś innego. Dla mnie Nine zasługuje na 9/10. Film mi się podobał pod każdym względem a muzyka dopasowana była do całości. Aktorsko też bardzo dobrze więc nie rozumiem tego krytycznego nastawienia.

ocenił(a) film na 8
kamil10025

Z tą dramaturgią to bym nie przesadzał, bo moim zdaniem pod tym względem fabuła wyszła strasznie sztucznie: miłość jak zwykle zwyciężyła, a żeby nie było zbyt kolorowo to dodali kompletnie wymuszony wątek. Szczerze mówiąc oglądając to, miałem nadzieję, że twórcy wybiją się ponad ten poziom Hollywoodzkiej tandety i zrobią prawdziwe dramatyczne zakończenie, które sprawiłoby że ludzie będą wychodzić z kina w zadumie. Mieli do tego potencjał i aż się prosiło, żeby odskoczyć od tradycyjnych schematów filmów miłosnych.
To taka moja dygresja. Mimo to film zjawiskowy i warty obejrzenia.

piesiu567

Nie mówię tu a jakieś wielkiej dramaturgi ale tak jak pisałem wiele osób nastawiło się na bóg wie jakie widowisko z rytmicznymi piosenkami i to było ich jedynym argumentem stawiającym na nie dla Nine.

ocenił(a) film na 8
kamil10025

spoko... pozdro :)