Zbyteczny Remake, nic nie wnoszący do znanej dobrze historii. Jest to niemal kopiuj/wklej względem oryginału z 74 roku. Na plus świetna oprawa wizualna, zwłaszcza scenografia i kostiumy, a także plejada znakomitych aktorów, choć paradoksalnie to nie uznane gwiazdy błyszczą tu najmocniej, lecz młoda Daisy Ridley, czyli Rey z Gwiezdnych Wojen. Film ma klimat, jakoś się ogląda, ale bez specjalnych emocji, a i sama historia ,opisana wcześniej przez panią Christie nieco trąci myszką.