dlaczego niektórzy próbują wcisnąć go w tą kategorię. Film nie jest zły, po prostu dla mnie nie jest śmieszny, a chyba o to w nim chodziło.
Ogólnie totalna abstrakcja
6/10, może trochę za wysoka, ale niech będzie
Ja osobiście od dobrej komedii oczekuję dobrych tekstów, oraz żartu sytuacyjnego (np. Pulp Fiction, Clerks), tutaj niestety nie doszukałem się ani jednego, ani drugiego, stąd też taka ocena. Proszę nie pisać tutaj, że jestem dzieckiem, któremu podobają się tylko hollywoodzkie tzw. "komedie", bo tak nie jest. Lubię na prawdę dobre kino. Zanim coś napiszecie polecam sprawdzić moje najlepsze oceny.
Tyle ode mnie
Pozstaje mi zadać tylko jedno pytanie: czy na filmwebie to taki zwyczaj, że wszyscy są "na prawdę" kinomaniakami i "na prawdę" sięgają tylko po filmy z najlepszej półki? Bo mnie to już "na prawdę" wkurza.
Czyli uważasz, że Graal nie jest czarną komedią ? Co twoim zdaniem się do nich zalicza, bo według mnie Pythonowski humor jest jego kwintesencją. Do jakiej kategorii komedii zaliczyłbyś film, w którym rycerz wbiega do zamku wycinając bawiących się podczas wesela ludzi, których później serdecznie za wszystko przeprasza ? Lub białego króliczka, który okazuje się krwiożerczą bestią ?
obejrzyj sobie film "the onion movie"
"nowe pasy bezpieczeństwa zapinane na szyi"
podjeżdża samochód dziecko krzyczy "cześć mamo" po czym leci urwana głowa
kolejny film: clerks - sprzedawcy, obie części
sam motyw zabijania nie jest wcale śmieszny, ale sposób
a królik był po prostu tragiczny...
Banana4444 - Czy ,,Święty Graal' jest według ciebie filmem śmiesznym?
jeti- Chodzi Ci o gusta czy o gwiazdki?
Banana4444 - Nie wiem... AAAAAAAaaaaaaaa!
Czarny humor to nie są Żydzi i Murzyni(zajechało rasizmem, tak abstrahując), przykro mi ;)
"Ogólnie totalna abstrakcja" ...oraz irracjonalna wizja szaleńca, otóż to!
Trochę mnie zdziwiło określenie "czarna komedia", sama nie nazwałabym tak tego filmu. Tak jak napsiała Phedre ""Ogólnie totalna abstrakcja" ...oraz irracjonalna wizja szaleńca, otóż to!" - no i to jest dobre określenie. Od siebie dodam że film bardzo mi to podchodzi pod wyostrzony i abstrakcyjny angielski humor, niźli czarną komedię:).
Nie dziwię się że film się nie podoba, jak się oczekuje czarnej komedii, coś kompletnie irracjonalnego i głupiego się nie spodoba. Przestańcie mylić pojęcia o określenia, a nieporozumień nie będzie.
Naprawdę śmieszne to w tym filmie były dwie sceny: Stylizowany tekst biblijny o świętym Granacie i akcja z królikiem i mostem. Cała reszta mocna naciągana, humor na siłę, momentami zbyt obleśny. Ogólnie 5/10
Po pierwsze, to skąd Wam się wzięło że to miała być czarna komedia? W rubryce "gatunek" jest napisane "Komedia, Kostiumowy, Przygodowy", a nie "czarna komedia", no chyba że czegoś nie dopatrzyłem?
Po drugie, marudzicie że film irracjonalny, abstrakcyjny..., a najbardziej to rozwalił mnie @Asynastra tekstem "mi to podchodzi pod wyostrzony i abstrakcyjny angielski humor"..., mam pytanie, czy Wy w ogóle słyszeliście kiedyś o Monty Phytonie?? Do dzisiaj nie wierzyłem, że jest ktoś kto nie słyszał, ale widzę że byłem w błędzie.
Monty Phyton to kwintesencja abstrakcyjnego, angielskiego humoru, a "Monty Python i Święty Graal" to moim skromnym zdaniem ich najlepszy film, oglądałem go ze 100 razy i zawsze się uśmieje, pomimo, że znam go już na pamięć.
No, a jak ktoś nie lubi angielskiego humoru to niech nie ogląda filmów czy serialu Monty Phytona, bo stwierdzenie że "nie podobał mi się bo taki irracjonalny" przypomina mi jak jedna moja znajoma wyraziła się o "Władcy pierścieni", że nie podobał się jej "bo taki za bardzo bajkowy i nierealny"...
otóż to. oczywiste, że może się nie podobać, może irytować i takie tam, bo film jest... nooo, po prostu głupi. ale jednocześnie, żeby taką głupotę stworzyć, trzeba być naprawdę inteligentnym, a tego twórcom bym nie ujęła :)
a może najpierw warto polecić "latający cyrk", przed "graalem"? pomaga się wbić w tą abstrakcyjną klimę angielskiego humoru^^
Tak jak JAL pisze. Jednak ni dziwię się, że niektórym się ni podoba. Osobiście najpierw obejrzałem Żywot, później Latający Cyrk, następnie Graala. następnie po dziesiąt razy wszystko:)Jednak jak ktoś ni miał styczności z Cyrkiem MP , Święty Graal ni spodoba mu się . Żywot Briana jest łatwiejszy w odbiorze, bo wszyscy porównują Briana z Jezusem(którego historię znają). Legendy arturiańskie ni są już tak znane i stąd niektórzy ni rozumieją humoru Świętego Graala.