Myślę, że film w sam raz na leniwe popołudnie w większym rodzinnym gronie (babcia, wujek,
małe dzieci).

szkoda, że nie ma oceny : "ja pie*dole nie ogarniam"

udawana erotyka na poziomie "domysl się sam" a sku...ienie aktorów na poziomie wyższym niż w większości mainstreamowego XXX ,gdzie grając w otwarte karty reżyser dobiera sobie obsadę i efekty tak by nikomu nic nie dokuczało

Pomimo tego tekstu i innych smaczków które pojawiają się w filmie jest przygnębiająco nudno. Nie wiem gdzie ta perwesja? Szkoda tu Isabelle Huppert! Może i jestem ograniczony ale czy ktoś może mi wyjaśnić pojawienie sie w firmie dwóch utworów - Agnus Dei Barbera i Happy together The Turtles?

Dlaczego jest takie małe zainteresowanie tym filmem ;( szkoda, żałujcie naprawdę warto :D ja oglądałem film bez napisów (bo ich nie ma nigdzie :( nawet angielskich nie ma ) a francuskiego nie umie :D ale gra aktorów cała fabuła filmu wciąga, oj wciąga :)

Szukam, szukam i nic.

warto dla samej huppert jako rozpuszczonej seks niewolnicy. film owszem, czasami zbyt doslowny i dosadny, co wrazliwszym moze nieco poruszyc tresci zoladkowe. jak sie wielbi huppert to i film sie obejrzy.

tresciwej tresci brak, film niby o inicjacji seksualnej i zespsuciu nieudanym zyciem... ale to tylko tlo. tego...

Już dawno nie widziałem tak "porąbanego" filmu, ale ani chwili się na nim nie nudziłem. Mam problem, jak go ocenić, ale to dobrze, bo za dużo jest poprawnych i podlizujących się widzowi filmów.

Film jest chory i niesmaczny. Pokazuje po prostu perwersję. Nie wiem jak może zachwycać, a tym bardziej co może w nim zachwycać? Seks z peostytutką na oczach matki (też prostytutki zresztą) i nie tylko? Czy może smakownie palca, który właśnie został wyjęty z odbytu? A może sado-macho? Oczywiście wiemy, że takie rzeczy...

In the sun-soaked Canary Islands, a disturbing and unhealthy relationship develops between 17-year-old Pierre and his mother Helene after his father dies in an auto accident....

Gdyby nie on i to że dobrze gra nawet takie trudne role to wolałabym zapomnieć że oglądałam ten film bo rzeczywiście perwersyjny i niesmaczny momentami dla mnie.

jest obrazoburczy, kontrowersyjny...nawet perwersyjny
ale ma to cos, czego brakuje wielu filmom:
wgryza sie głęboko w bohaterów i wyrywa z nich to co najsmutniejsze i najbardziej prawdziwe...wyrywa najgłębsze lęki, które bywają zarazem największą pokusą...pokusą przeżycia własnego życia jak najmocniej się da...nawet...

Film zawiera obrzydliwe scen, które od tak można pokazywać w kinie ku uciesze europejskiemu
społeczeństwu. Film po przez takie sceny sięga dna i pokazuje brak pomysłów reżysera na
zainteresowanie widza. Denerwujące jest pokazywanie penisów. Po co to komu. Jescze w POlsce
filmoznawcy a bardziej filmoznawczynie...

Film wymagający umiejętności dokonania analizy dzieła filmowego, podstaw z filmoznawstwa. Bez tego jest trudno zrozumiec idee i zamysł autora ksiązki i reżysera. Bardzo smutna historia nieszczęsliwych ludzi poszukujących ekstremum w seksie. Może zdołować.
Dla odpornych na wszystko, doświadczonych kinomanów.