Gdy byłam mała oglądałam film .Mało z niego pamiętam - była dwójka dzieci dziewczynka i
chłopiec i bardzo możliwe że już dorosły mężczyzna opowiadał o swoich wspomnieniach...
Zakolegował się z dziewczynką, może była od niego starsza- albo tylko tak wyglądała(nie
pamiętam) i byli w jakimś ogrodzie (?) on poszedł się napić wody z takiej małego kranika i ona
go wtedy pocałowała . To nie był zwykly pocałunek - taki jakby w "wodzie" i nie tyle że go
pocałowała co bardziej polizała ? Może ona też piła z tego kranika i wtedy... - nie pamiętam . W
kazdym razie ta dziewczynka chyba była ruda i może miała zieloną sukienkę . Później musiała
wyjechać i spotykają sie jako dorośli, albo on ją zauważa i chyba wszyscy go ostrzegają że ona
łamie serca itp.
Sorka za chaotyczność i to co pamiętam nie jest na 100% .
To 'Wielkie nadzieje' z Gwyneth Paltrow. Zawsze, gdy reklamują go w tv to przechodzą mnie ciarki.
Scena przy fontannie jest epicka.
dzięki wielkie, jeśli ta scena mi została z pamięci - to rzeczywiście jest epicka ;)
http://www.youtube.com/watch?v=m2NLmdn02Oc&feature=fvwrel -nawet dobrze pamiętałam, oprócz tego że nie jest ruda :)