przypomniał mi lata kiedy miałam 16 lat i byłam bardzo zakochana. Ciepły film, inteligentne dialogi, fajnie stworzony klimat lat '80? '90 Wielkiej Brytanii. Niesztampowy. Aktorzy młodzi ale ich gra jak dla mnie wybitna, zwlaszcza głownej pary. cudo <3
Mnie też się strasznie podobał film. I muzyka, i humor, ciepły zabawny film. Oglądałam go 3 razy w ciągu jednego tygodnia, naprawdę dobry. I przede wszystkim ciepły :D
Poza tym genialny operatorsko, kolorystyka kontrasty, morze świetny estetycznie. Trzeba zobaczyć :D
Dokładnie. Seans to estetyczna uczta. (właściwie na początku film mnie nie ujął i właśnie ta estetyka była tym co przykuwało moją uwagę- generalnie im dalej tym bardziej pozytywnie mnie zaskakiwał). Film dosyć sentymentalny, ale nie nachalny. Im dalej tym mniej wątków humorystycznych - co jest zabiegiem świetnym, bo autentycznie można poczuć dramat. Pełna gama emocji. Głębi też można się doszukać (każdy widzi zawsze co chce :) )
Polecam :)
Im dalej tym mniej wątków humorystycznych - co jest zabiegiem absolutnie typowym w tego typu lekkich komediodramatach:P
60 bo chłopak ma włosy podobne do Beatlesów? miszczu. Ubierają się podobnie ale to nie lata 60. poza tym to Wielka Brytania, w tam dresy nie były tak modne jak w Polsce w latach 90. Poza tym Van Grahama to poliftingowy ford transit II który i tak jest już mocno zjechany, Premierę miał w latach 70, jego wygląda wskazuje na 1985-1995... na podjeździe sąsiada stoi czerwony Vauxhall astra I, produkowany od 1991roku, możemy przyjąć że akcja filmu dzieje się między 1992-1998. A ty oglądałeś i myślałeś że to lata 60? jprdl.
W tym filmie skrzętnie zadbano o scenografie, a jej bardzo ważnym elementem są samochody, nie ma samochodów starych, nie ma też nowych, są samochody które mogły jeździć w konkretnej dekadzie. samochody z lat 70 są zniszczone, a samochodów produkowanych po 1998 nie ma.