Film jak dla mnie jest połączeniem amerykańskich seriali z filmem kinowym , jednak połączenie to wyszło słabo.
Kopiowanie części tekstów z seriali takich jak HIMYM do filmu wyszło tragicznie. Żarty ze śmierci, czynności
fizjologicznych i seksu są śmieszne jeśli są dobre, natomiast w tym filmie są tak proste i często bezsensowne że nawet
o uśmiech ciężko.
Trudno uwierzyć że dwójka tak dobrych aktorów jak Theron i Neeson dało się namówić do takiej "komedii" .
Jest to film twórców TEDa , liczyłem na coś lepszego patrząc na humor w TEDZIE, ale mocno się zawiodłem.
JEDYNĄ ZABAWNĄ RZECZĄ w tym filmie było nawiązanie do Powrotu do przeszłości i to tyle.