PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=278033}

Milczenie

Silence
6,8 38 387
ocen
6,8 10 1 38387
7,0 36
ocen krytyków
Milczenie
powrót do forum filmu Milczenie

Przemyślenia

ocenił(a) film na 9

Ja myślę, że zarowno Ferreira jak i Rodrigez w głębi siebie pozostali wierni Bogu. Mistrz przekazał uczniowi, że to jedyny sposób, żeby uratować niewinnych ludzi, a przecież miłość do drugiego człowieka jest największym darem od Boga.Nie mógł tego powiedzieć otwarcie i wprost, ponieważ był cały czas obserwowany. Wydaję mi się, że oboje żyli pod przykrywką. Całkiem możliwe, że głos, który usłyszał główny bohater to ta sama sytuacja, która dotknęła jego poprzednika i niekoniecznie musiał być to własny wymysł. Jakie są Wasze odczucia ?

ocenił(a) film na 9
JNike79

Myślicie, że główny bohater mógłby przedstawiać Chrystusa ? Jego wyparcie się wiary niczym ukrzyżowanie ? Przecież Jezus mógł zejść z krzyża, tylko tego nie zrobił, tak samo główny bohater nie musiał deptać po obrazku, jednak zrobił to dla dobra innych - śmierć za odkupienie win. Garfield również z wyglądu przypomina Jezusa, fryzura, zarost, a nawet gdy przegląda się w wodzie dostrzega Go .

ocenił(a) film na 8
JNike79

Nie zgadzam się mimo iż to wart zainteresowania punkt widzenia i mimo że bez pomocy Boga nikt ani ja nie byłby w stanie wytrzymac takiej męki. Wg mnie śmierć Rodrigueza i odmowa podeptania krzyza bylaby swiadectwem którego potrzebowali prości ludzie, naczelnicy i przede wszystkim Fereira, który był teraz zmuszony do życia w kłamstwie. Na początku ojciec powiedział do 2 misjonarzy ze to ostatnia misja do Japonii. Może nie byłaby taką, gdyby nie ich apostazja? Dziś 23 luty, ewangelia "jesli sol utraci swoj smak, czymze ja posolic"... Misjonarze przynieśli wieśniakom sakramenty i żywą obecność Chrystusa w Sakramencie, posolili ich, ale finalnie to wiesniacy pogineli w imie Chrystusa. A co na to inni?

elgina

Również uważam że to ciekawy punk widzenia ale nietrafiony. Jezus pokazał że nigdy nie należy się wypierać wiary dając samemu świadectwo że jeżeli trzeba należy poświęcić życie. Gdyby miało być inaczej Jezus nie zawisł by na krzyżu ale wyrzekł by się miana Syna Bożego ratując tym samym miliony ludzkich istnień przed śmiercią fizyczną. Zastanawia mnie ten głos który tuż przed podeptaniem wizerunku słyszał Rodrigues. Moim zdaniem to ostatecznie skusił go szatan. Co z tego że ocalili kilka czy kilkadziesiąt istnień ludzkich. Ferrera jak i Rodrigues znali dokładnie na czym budowany od samego początku był Kościół - na krwi męczenników, więc ten zabieg apostazji był nieco bez sensu. Co z tego ze jak mi się wydaje w bardzo ukryty sposób wierzyli w Boga skoro oficjalnie niszczyli Kościół w Japonii i działali na rzecz imperium. Nic nam po tym ,że Rodrigues otrzymał krzyżyk do beczko-trumny. To go raczej od potępienia nie uratowało tak samo jak Ferrerę. Jako kapłani muszą przewodzić ludziom - wiernym i udzielać sakramentów do samego Końca tak jak Jezus i apostołowie. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale ten ksiądz Garrupe nie wyrzekł się wiary i to on nakazywał aby nie deptać wizerunku Jezusa ? Nie wiem czy reżyser chciał wydać jakąś konkretną opinię tym filmie ... że wiara zawsze prowadzi do agresji ? Jednak ja oglądałem ten film z pozycji praktykującego katolika i na bieżąco weryfikowałem go z moją wiedzą o Kościele.

ocenił(a) film na 9
AKSORZ

Tak, Garrupe zakazał deptać obrazków. Wydaje mi się jednak, że to nie szatan przemówił do głownego bohatera. Od początku czuwał nad nim Bóg. Po co miałby mu się objawić w wodzie, a potem w tak trudnej sytuacji przemówić do niego ?

JNike79

Więc moim zdaniem Garrupe do końca zachował wiarę i zginął jako męczennik.

Jednak Bóg nie jest ze sobą sprzeczny. Zauważ co powiedział do Rodrigueza "Rozumiem twój ból , zostałem zrodzony by dzielić ból z człowiekiem. To za twój ból niosłem krzyż. Swoim życiem jesteś teraz przy mnie" - niby wszystko mniej więcej zgodne z teologią katolicką ale ... teraz najważniejsze - powiedział potem "Postaw stopę" - i tutaj się ujawnił. Bóg nigdy nie namawia do poddania się i niszczenia tego co święte. Zobacz że konsekwencją poddania się tym namowom było działanie przeciw rozrastaniu się Katolicyzmu w Japonii. Więc tutaj wyszła inteligętna perfidia szatana.

ocenił(a) film na 9
AKSORZ

W filmie było powiedziane, że ludziom bardziej zależy na "świętych obrazkach" , krzyżykach i bardziej skupiają się na tym niż na duchowym oparciu. Myślę, że może o to chodziło, że to tylko obrazek, nie to co materialne a to co duchowe się liczy.

JNike79

W pewnym momencie również pomyślałem że w sumie to można by postawić stopę na ten obrazek ale Boga i wiarę Katolicką mieć w sercu ... jednak ... prześladowcy się scwanili i w pewnym momencie podstawili do profanacji krzyż oraz kazali zbluźnić imieniu Maryi ... To już wyższy kaliber , wręcz nie do przeskoczenia dla kogoś kto autentycznie wierzy.

ocenił(a) film na 8
AKSORZ

Nie wszystkie odłamy chrześcijaństwa czczą Maryję... Nie mówię, że to w porządku nazywać kogoś dziwką, ale wydaje mi się, że trzeba spojrzeć na to szerzej. Ktoś, kto patrzy na ten film przez pryzmat gorliwej religijności zapewne odbierze film zupełnie inaczej od niewierzącego czy wyznającego inne doktryny.
Piszesz, że poprzez głos w głowie Rodrigueza przemawiał szatan, bo konsekwencją nadepnięcia na obrazek było zaprzestanie rozrastania się katolicyzmu w Japonii. Ale dlaczego miałaby się dalej przelewać krew niewinnych tylko dla ekspansji zachodniego systemu religijnego? Może nie chodzi o to, który dogmat jest "prawdziwszy", tylko o to, aby być dobrym i czcić Boga, jakkolwiek się go będzie nazywać. Przemoc inkwizytora nie jest uzasadniona, ale wiadomo też, że chciał on zachować tożsamość kulturową i rodzime wierzenia swoich ludzi.

nightspook

Gdyby wcześni chrześcijanie zaparli się wiary, katolicyzm nie mógłby wzrastać na prochach swoich męczenników, bo by nie istnieli.

nightspook

nightspook - Zgoda, ale film opowiada o Katolicyźmie i ci wieśniacy , którzy mieli opluć krzyż (krzyż akurat jest czczony w większości odłamów chrześcijaństwa) i zbluźnić przeciw Maryi , byli katolikami więc dla religii katolickiej to całkowity upadek wiary i prosta droga do piekła.

Pomysł na bycie dobrym i czczenie Boga .... po prostu nie działa. Dowodem na to są pierwsze wieki chrześcijaństwa. Tysiące męczenników , którzy nie wyrzekli się wiary , ani nie zaprzestali głoszenia prawdy o Jezusie - zbudowało chrześcijaństwo i kościół katolicki własną krwią. Tak zrobił Jezus i tak nakazał swoim Apostołom , a oni swoim pierwszym uczniom itd ...

Zresztą nie bardzo rozumiem co to znaczy być dobrym ? To bardzo niejasane stwierdzenie.

Pozdro ;)

ocenił(a) film na 8
AKSORZ

Wiesz, szanować innym, nie szkodzić i tym podobne. A co do filmu, wieśniacy czcili krzyżyki, ale może Ferreira zrozumiał, że czczenie przedmiotów nie ma nic wspólnego z wiarą, którą głosi. Moralnie wątpliwe jego zachowanie, ani od razu nie zapobiegł męczeństwu, ani do końca nie wytrwał w swoim postanowieniu, sama nie wiem co gorsze (lepsze).

nightspook

Muszę rozbić odpowiedź na kilka części ponieważ durny komunikator wypisuje mi "Niestety Twoja wypowiedź zawiera zewnętrzny link. Usuń go, aby opublikować wypowiedź. Dowiedz się więcej o zasadach publikacji postów w FAQ. "


I znowu się zapytam co to znaczy szanować i nie szkodzić. Czy jeżeli widzę kogoś kto robi sobie krzywdę z własnej woli lub nieświadomości popełnianego czynu to powinienem zastosować się do zasady o której piszesz ?

AKSORZ

Muszę rozbić odpowiedź na kilka części ponieważ durny komunikator wypisuje mi "Niestety Twoja wypowiedź zawiera zewnętrzny link. Usuń go, aby opublikować wypowiedź. Dowiedz się więcej o zasadach publikacji postów w FAQ. "


I znowu się zapytam co to znaczy szanować i nie szkodzić. Czy jeżeli widzę kogoś kto robi sobie krzywdę z własnej woli lub nieświadomości popełnianego czynu to powinienem zastosować się do zasady o której piszesz ?

Ludzie potrzebowali (i potrzebują) takich znaków jak krzyżyki czy podobizny świętych - one nie dawały im zapomnieć że są uczniami Jezusa, ponieważ przyjęli chrzest i wiarę katolicką. Jako ludzie jesteśmy również wzrokowcami i wszelkie np. obrazy służą nam między innymi do pobudzania wiary, która oczywiście powinna być w sercu. Dzięki tym znakom i wierze ci wieśniacy przeżyli lata bez Mszy i kapłana nie tracąc wiary , więc jak najbardziej widać ze te znaki spełniały swoją rolę. Nawet pierwsi chrześcijanie posługiwali się symbolami swojej wiary , aby nawzajem się budować w wierze. Farrera nie mógł zrozumieć tego co napisałeś bo był wyświęconym kapłanem katolickim - taką wiarę przyjął i głosił. Mógł natomiast popaść w herezję ponieważ jeżeli tak stwierdził i przyjął takie postępowanie to znaczy że odmówił posłuszeństwa Kościołowi i Chrystusowi więc przestał być Katolikiem tylko uprawiał swoją wizję chrześcijaństwa.

Zgadza się film daje do myślenia jednak końcówka jest słaba - bez sensu.

ocenił(a) film na 9
AKSORZ

Nie trzeba wierzy i być Chrześcijaninem, żeby zostać zbawionym. Wystarczy być dobrym człowiekiem i żyć zgodnie z sumieniem i naturą.

ocenił(a) film na 9
JNike79

Myślę, że Sebastiano przydepnął obrazek dla tych ludzi, dla chrześcijan prześladowanych. Gdyby tego nie zrobił nadal patrzyłby na ich śmierć. nie miał gwarancji, że zostanie zabity. I pewnie by nie został. Cierpienia i prześladowania nie zakończyłyby się a on nie mógł na to patrzeć. Ewidentnie czuł się winny.
Zdecydowanie wiarę nadal miał w sercu, w milczeniu...
Trudno się nie zastanowić co byśmy zrobili na jego miejscu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones