przepiękny film,oparty na najukochańszych książkach mojego dzieciństwa..aż się popłakałam,końcówka była naprawdę wzruszająca...muszę pochwalić również niesamowicie dokładnie oddającą klimat lat 60 scenografię i świętną grę aktorską oraz dobór bohaterów,a w szczególności kreację małego Maxima Godarda..cóż,świetny film.