PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=637019}
6,4 172 525
ocen
6,4 10 1 172525
6,2 32
oceny krytyków
Miasto 44
powrót do forum filmu Miasto 44

Czy Biedronka zginęła jeśli tak to czemu była na tej wyspie?

ocenił(a) film na 6
mistrz858

Było to wyobrażenie głównego bohatera.

ocenił(a) film na 3
xXxAlanossxXx

dzięki

xXxAlanossxXx

najzwyczajniej Stefan nie wytrzymał nerwowo

ocenił(a) film na 6
mistrz858

uwaga na SPOJLERY, nie wszyscy oglądali film

ocenił(a) film na 8
clavier

Dlaczego sądzicie, że zginęła? To nie jest do końca powiedziane. Nigdzie nie było sceny, w której ktoś ją zabija. Może to dobrze? Przynajmniej mogę żyć nadzieją, że jednak przeżyli, chociaż byłoby to chyba zbyt nierealne... Może główny bohater wcale nie został zastrzelony, a Biedronkę także puścili wolną...

ocenił(a) film na 8
nodame_

Stefan miał to szczęście że trafił na byłego jeńca, który był dobrze traktowany przez powstańców.

Alicja trafiła na zwyrodnialca. Tak, zginęła, prawdopodobnie wcześniej zgwałcona.

Taszi

miał maskę ten zwyrodnialec kto ich używał podczas powstania...dirlewangerowcy z tego co wiem.To byli najgorsi z najgorszych kryminaliści i zwyrodnialcy...wszystko na temat ślicznej Ali

ocenił(a) film na 6
nodame_

Myślę że Biedrona zginęła, ze względu na ostatnie dwie sceny w filmie - panorama palącej się i zniszczonej warszawy, oraz tej współczesnej tętniącej życiem. Jak przy tej pierwszej scenie miałem wątpliwość, czy na wyspie znajduje się zacieniona postać jednej osoby, a może pary, tak niezmieniający się widok wyspy na tle jaśniejszej obecnej Warszawki upewnił mnie, że na wyspie był tylko cień Stefana.
Może oboje utonęli na początku filmu w Wisełce i reszta była niedokończonym snem? ^;^

luisblackman

w końcowej scenie jest tylko on - a więc wszystko się podziało naprawdę a biedronka nie żyje ...

ocenił(a) film na 7
nodame_

~~UWAGA SPOJLER JESLI KTOS NIE OGLĄDAŁ~~
Jak można mieć wątpliwości, po tej wymownej scenie ze zwyrodnialcem, który wkracza do szpitala. Po tym jak 'cmoknął' do Biedronki, a ona z przerażeniem patrzy, od razu wiadomo, ze ją zgwałci i zabije

nodame_

To jasne,że zginęła,zwróć uwagę na koniec filmu,stefek siedzi sam na wyspie.Po drugie widziałaś tego niemca,no przecież bydle zrobiło tam rzeż niewiniątek,nie miała szans.

nodame_

Gdy Stefan podszedł do sterty ciał w szpitalu, w dole leżało ciało dziewczyny w niebieskiej sukience. To była Biedronka. Stefan tam też został zastrzelony przez Niemca a ich spotkanie na wysepce to metafora do ich połączenia się ale już na tamtym świecie

mistrz858

moim zdaniem zginęli wszyscy, włącznie ze Stefanem

użytkownik usunięty
tolerancja91

nie będę po stefanie płakać

tolerancja91

Zgadza się. W dole sterty ciał w szpitalu leżała dziewczyna w niebieskiej sukience. To była przecież Biedronka. Stefan też zginął a koniec na wyspie był już tylko metaforą do tego, że połączyli się po śmierci

ocenił(a) film na 5
samira_nl

Czyli facet ją zgwałcił, ale sukienki nie zerwał xD

ocenił(a) film na 9
mistrz858

Tak po mojemu każdy może uważać jak chciałby. Dla mnie Biedronka i Stefan przeżyli (Cud nad Wisłą). Można dopowiedzieć jak chcesz. A jako że ja mam dość zakończeń ala Katyń mistrza Wajdy - kupuję, że Szkop ma córkę bardzo podobną do Biedronki, pokazuje jej zdjęcie Biedronce i odprowadza ją na brzeg Wisły. Chętnie zobaczyłbym jeszcze całkiem na końcu dwoje staruszków nad współczesną Wisłą, i w jakiś sposób wkomponowana osoba będąca ich wnukiem z trójką prawnuków.
Pozdrawiam

wlapik

szkop dostrzegł w niej córkę? i dlatego posłał jej buziaczka? litości

ocenił(a) film na 9
tolerancja91

no cóż, każdy ma prawo do swojej megalomanii. To była wersja ludzka. Wiem, że to jest mało prawodpodobne. Ale może malutka biedronka wyciągnęła giwerę i odstrzliła mu łeb, gdy próbował ją zgwałcić? A potem zwiała do Wisły?
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
wlapik

mogła go też kopnąć w jaja, a potem poddusić - nawet jakby nie udało jej się go zabić, to dałoby jej to czas na ucieczkę - w końcu był tylko jeden (co też jest dziwne)

ocenił(a) film na 6
ErienTulcawende

albo po tym kopniaku wziąć jego pistolet (jeśli by wypuścił z ręki, nie wiadomo, każdy inaczej reaguje na taki ból) i strzelić między oczy (im bliżej, tym lepiej). Brzydki jak jasna cholera, skąd oni takich nabrali?

ocenił(a) film na 7
wlapik

Raz, że Szkop by za młody, żeby mieć córkę w jej wieku, dwa cmoknął na nią obleśnie i zupełnie nie po ojcowsku, trzy - Komasa potwierdził w jednym z wywiadów, że Biedronka na wyspie była tylko fantazją Stefana, bo została zgwałcona i zabita w szpitalu, czego nie pokazał aby oszczędzić przynajmniej tej jednej rzeczy widzom.

ocenił(a) film na 9
Arya_2

No cóż, mimo info z wywiadu i tak uważam, że mam prawo pewne rzeczy dopowiadać po swojemu. A wersja z giwerą bardzo mi się podoba.

ocenił(a) film na 9
Arya_2

Wyobraźcie sobie zbliżenie na twarz szkopa który totalnie zdziwiony szybko odchodzi z tego świata.

wlapik

Walczysz o swoją wersję. W sumie trochę jak powstaniec, bo wiesz że szanse marne. Ludzie dajcie Mu już spokój i zostawcie Go już z jego wersją. W sumie byłoby to jedyne co pozytywne w tym filmie. Pozdrawiam

Arya_2

Komasa kretyńsko zrobił opowiadając o zakończeniu. Najlepsze są te otwarte. Tak naprawdę już scena z cmoknięciem była spieprzona, mógł zostawić niemca siedzącego w tej masce, to byłoby dużo bardziej tajemnicze.

ocenił(a) film na 10
Arya_2

Masz może linka do tego wywiadu?

ocenił(a) film na 7
Ruda_CzH

Ta wypowiedź jest tutaj:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/jan-komasa-o-mieszaniu-konwencji-w-filmie-i-bohat erach-miasta44/32jp7

ocenił(a) film na 10
Arya_2

Dzięki!

wlapik

Czy nie widziałaś w dole sterty ciał w szpitalu ciała dziewczyny ubranej w niebieską sukienkę? To była Biedronka. Zakończenie było bardzo metaforyczne. Stefan też zginął tam. Ich spotkanie na wyspie to była metafora do tego, że teraz po śmierci już są razem na zawsze

ocenił(a) film na 9
mistrz858

stefan przezyl przynajmniej do konca filmu a biedronka coz...trzeba byc slepym zeby nie zobaczyc ze czekal ją gwałt a potem zapewne smierc.

dzikudzina

Trzba być ślepym żeby nie zobaczyć w dole sterty z ciał jednego leżącego na dole ubranego w niebieską sukienkę. To była Biedronka. Stefan też tam zginął. A spotkanie na wyspie to była metafora to tego, że teraz będą już razem, oboje po śmierci.

ocenił(a) film na 10
mistrz858

przeżyła, jest to wyjaśnione zobacz na stronie splay niejasności z filmu miasto 44

ocenił(a) film na 10
Alexy_princes

*nieprzeżyła

Alexy_princes

tumoki .... przeciez biedronke widac w stercie trupow w szpitalu , widac dziewczyne w niebieskiej sukience, ogladajcie uwaznie to zobaczycie .... tumoki

tyhj666

Zgadza się. Ja też nie rozumiem jak można nie było zobaczyć tej niebieskiej sukienki. Zakończenie w swej tragedii jest doskonałe. Stefan też zginął. Spitkanie na wyspie to metafora do ich połączenia się po śmierci już na zawsze. Takie filmy trzeba umieć zrozumieć

ocenił(a) film na 10
mistrz858

Ja się dokładnie przyglądałam i na tej stercie trupów jej nie było ! Ta dziewczyna która tam leżała miała białe podkolanówki i inne buty , W tamtych czasach było pełno takich samych lub podobnych ubrań i to na pewno nie była ona . Zastanawia mnie tylko to skoro była niby ewakułacja szpitala to dlaczego Biedronka tam była i te dzieci , reszta ludzi ? Ogólnie jak obejrzę ten film to 2 dni ryczę świetny wspaniały , nigdy tak nie miałam jak po tym filmie ! Kocham go i oglądałam go już chyba z 6 razy ale obejrzę więcej . I chciałabym się dowiedziec co to za książka w której jest wszystko wjaśnione :)

ocenił(a) film na 7
Klaudia_r_

Popatrz na to zdjęcie i dziewczynę zaznaczoną czerwonym kółkiem.

http://i.imgur.com/5fJmi29.jpg

http://i.imgur.com/LGSP65Z.jpg

Książkę napisał Marcin Mastalerz w oparciu o scenariusz i ma ten sam tytuł, co film.

mistrz858

A więc tak moim zdaniem Biedronka faktycznie zginęła ponieważ było widać ją w stercie trupów a po 2 Stefan nie wytrzymał i wyobraził sobie Biedronkę na pocieszenie

Ale prawda jednak jest smutna

Stefan pewnie też zginął

Najsmutniejszy moment według mnie to ten kiedy kamera powoli się oddala i widać nową Warszawę kto się ze mną zgodzi?

ocenił(a) film na 9
mistrz858


Witam, oglądałam wczoraj film "Miasto 44" i przy ewakuacji szpitala i zawieszeniu broni "Biedronka" pomaga ewakuować ludzi a potem w następnej scenie siedzi w szpitalu z dziećmi (wtedy kiedy przychodzi ten niemiec). I tutaj mam parę pytań. Dlaczego "Biedronka" nie ewakuowała się razem z innymi tak jak każdy tylko tam została? I dlaczego te dzieci nie zostały wyewakuowane ze szpitala tylko też tam zostały? I jak interpretujecie zakończenie filmu? Dla mnie oczywiste jest, że jednak Alicja czyli 'Biedronka" umarła ponieważ zgwałcił i zabił ją potem ten niemiec. A to co widzi Stefan na tej wyspie to tylko wyobrażenie w jego głowie bo nie odwzajemnia gestu i jak jest już widok na palącą się Warszawę to na wyspie siedzi tylko jedna osoba :(

ocenił(a) film na 8
xWojenka

Wiem, że to tylko moje głupie umiłowanie happy endu, ale dla mnie ona przeżyła i czekała na niego. A jeśli nie, to czekał tam na niego jego duch, a on umiera z wycieńczenia i wtedy ich dusze łączą się, aby po śmierci być razem, skoro za życia nie zdołali stworzyć szczęśliwego związku. To by była choć drobna pociecha dla widzów i dla mnie. Jednym słowem - dla mnie ona przeżyła i trafiła przypadkiem tam, gdzie trafił i on. A to, że tylko jego cień widać... Cóż... Widocznie usiadła przed nim tak, że jej nie widać, a on ją objął i w jej bliskości szuka ukojenie po tym, co widział i przeżył. Innej wersji moje miłujące takie wątki serce nie przyjmie.

ocenił(a) film na 4
kronikarz56

Zawiła myśl kreatywnej 15 latki? ;)

ocenił(a) film na 8
pinker_2

Nie, zawiła myśl kreatywnego 28-latka, który zawsze od dziecka kochał wątki prawdziwej miłości i tego, jak ona wygrywa mimo wszystko :)

ocenił(a) film na 4
kronikarz56

W tym, że wątek prawdziwej miłości w Miasto 44 został naprawdę słabo przedstawiony.. To było co najwyżej zauroczenie, mieli raptem kilka scen, w tym jedną na golaska, gdzie stali na przeciwko siebie jak słupy. Z jednym masz rację, Stefan również trafił tam gdzie ona... jak zmarł.
Ostatnia scena kiedy przypływa na tą malutką wysepkę trochę mnie ruszył, poczucie samotności i bezradności jest tutaj wszechobecne, bo scena w pewnym stopniu "wraca" na początek filmu, przed wszelkimi konfliktami, kiedy wszyscy żyli, było wesoło, "miłość" dopiero co kwitła i nic jeszcze nie wskazywało zagładę - to chyba dobre określenie.
Film nie miał mieć happy end'u i chyba reżyser chciał nam tym "wynagrodzić" swoje wplątywane do filmu koncepcje tj. dubstep czy sceny pocałunku z kulami latającymi wokół osób.
Jak pogrzebałem w sieci na temat symboliki umieszczonych w filmie - grubo po seansie, który nie dawno w tvp 2 powtórzyłem - to logicznym było to, że Biedronka zginąć musiała. Była symbolicznie powiązana z matką Stefana i Warszawą, która umierała. Każdy po kolei kogoś tracił, większość umarła, nie bohatersko. Myślę, że naiwne zakończenie tutaj nie mogło mieć miejsca, Stefan został sam, tak samo rozbity wewnętrznie jak Warszawa.

Oczywiście mogę się co do tego mylić, ale to najwyżej można się upewnić, bo łatwo ten wpis w sieci znaleźć.

ocenił(a) film na 8
pinker_2

Jeśli chodzi o mnie, to uważam, że to musiała być prawdziwa miłość. W każdym razie ze strony Biedronki. Stefan mógł być jedynie zauroczony, a po rozstrzelaniu bliskich mu osób po prostu postradał zmysły i już nie myślał racjonalnie, chwilami wręcz szukał śmierci. Biedronka jednak go kochała naprawdę. Czy gdyby go kochała, to czy narażałaby się tak, aby mu pomóc? Przedzierałaby się z nim przez miasto i ryzykowała tak wiele w imię zauroczenia? Moim zdaniem nie. Ale być może się mylę, jednak jestem zdania, że ona go kochała i to naprawdę.
Film zniszczyło zakończenie, bo wszystkie wady filmu (nowoczesna muzyka, dziwaczne sceny jak całowanie sie w gradzie kul) można darować, jeśli głównym bohaterom jednak udaje się przetrwać i potem przekazują nowemu pokolenie swoje wspomnienia i pamięć o tych, co zginęli. Podobnie przecież mamy w "QUO VADIS", gdzie mimo, iż wielu zginęło, to jednak główny bohater i jego ukochana przetrwali, pobrali się, żyli szczęśliwie, choć ze łzami wspominali tych, którzy zginęli i dbali o to, aby pamięć o nich przetrwała. Takiego zakończenia się spodziewałem i tutaj, nie dostałem je, bo reżyser dał mi w twarz swoją brutalną wizją, która pokazuje nam bezsens tego wszystkiego, co się tam dzieje i brak nadziei na lepszy żywot, a ja czegoś takiego nie lubię. Nadzieja musi być, bo jeśli jej nie zabraknie, to co nam zostanie?
Właśnie to zakończenie, że Stefan zostaje sam jest straszne i po prostu reżyser dobił mnie tym zakończeniem. Bo co chciał przez to pokazać? Że nie ma nadziei dla Warszawy ani dla takich biednych ludzi jak ten chłopak? Piękny mi przekaz. Filmy powinny dawać nam nadzieję, skoro życie go nie daje. To właśnie dzięki książkom i filmom ludzie kiedyś mieli nadzieję, brali przykład z tych postaci wierząc, że będzie lepiej i nieraz tak właśnie było, bo takie dzieła pokrzepiały ich serca. Nie ukrywały prawdy, ale dawały nadzieję. Ten film nadzieję odbiera, dlatego nie uznaję tego zakończenia i dla mnie, jeśli już Biedronka musiała umrzeć, to Stefan zaraz po niej umarł na tej wysepce i po śmierci byli razem. Innego zakończenia nie uznaję, bo przynajmniej w takiej wersji jest na coś lepszego nadzieja.

mistrz858

Wydaje mi się że zginęła jeśli by się przyjrzeć można zobaczyć w końcowej scenia na stosie ciał w szpitalu, ciało Alicji

mistrz858

Czy nikt nie zauważył ciała w niebieskiej sukience leżącego w dole stery innych ciał w szpitalu ubranej w niebieską sukienkę??? To hyła Biedronka w jej niebiedkiej sukience. Jej oczy przed śmiercią powiedziały wszystko gdy uświadomiła sobie co ją za chwilę zrobi ten w masce.
Oststnia scena gdy się spotkali na wyspie to już tylko metafora. Oboje zginęli i spitkali się bo śmierci.
Stefana zabił ten Niemiec. Strzelił do niego. Stefan zginął. W tej scenie opadł nie przewracając się.

ocenił(a) film na 5
samira_nl

Ile jeszcze komentarzy na zasadzie kopiuj-wklej tu umieścisz?

samira_nl

Nie zginął, Niemiec darował mu życie, bo to był ten, którego Polacy trzymali jako jeńca i który mówił, że nie zrobili mu krzywdy. Puścił więc Stefana wolno.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones