pseudointelektualne zagrywki dla małych dzieci, potworna nuda, bzdura pogania bzdurę w scenariuszu i w książce - to moje wrażenia z tego 'filmu'. jak się już wymyśla jakąś inną rzeczywistość, to niestety musi się ona choć trochę trzymać kupy czyli logiki. jak ktoś uważa, że książka telefoniczna jest zajebiście interesująca, to niech natychmiast zacznie oglądać to filmidło.