To co zrobił ten człowiek to patologia rynkową, która jest legalną kradzieżą. Tak samo jak legalnym jest sprzedawanie konającemu wody za 100zl i maseczki chirurgicznej za 50zl. Szkoda że się dali oszukać. Szkoda że go nie zamordowali. Teraz idąc do McDonalda będę mieć przed oczami, szwindel, a nie fajny biznes.