Gloryfikacja? Bo ten związek jest tematem filmu? A na przykład filmy wojenne są gloryfikacją wojny? ... Piszesz, że film powoduje odczucie, że przemoc jest akceptowalna, i że faceta tego typu da się zamienić w anioła. A u kogo powoduje takie odczucia? Bo widziałam ten sam film i jakoś nie zmienił mojego światopoglądu w tej kwestii, nie mam teraz potrzeby szukania złego faceta żeby go zmieniać.
Filmy mają opowiadać jakieś historie, jeżeli nie mamy do czynienia z fantasy i innymi tego typu - to mają być prawdopodobne i trzymać się tego, co faktycznie w życiu się zdarza. Więc mamy nie opowiadać podobnych historii, po to by być poprawnymi? Udawać, że każdy związek jest szczęśliwy i pokazywac ludziom tylko komedie romantyczne, żeby przypadkiem nie przejęli błędnych wzorców? Czy kino istnieje tylko w celach edukacyjnych? Bezkrytyczne zachwyty są nad grą aktorską, klimatem filmu etc. Gdzie znalazłeś/aś zachwyty nad tym, że Everett bił żonę?
Pozdrawiam