Czy ktoś może mi powiedzieć, jak się ten film skończył? Co się stało dalej od momentu, w którym nastał ranek i William siedzi na tym polu.
Końcówka jest taka, że w końcu wszyscy giną oczywiście. Jest ta scena, kiedy William albo zostaje zastrzelony, albo zagryziony przez psa czy coś (dokładnie już nie pamiętam) i upada. W każdym razie następnego dnia następna ekipa rabusiów przechodzi tamtędy i widzi tego obrzydliwego martwego człowieko-ptaka (tego co nasi martwi już bohaterowie widzieli na początku filmu) i to był właśnie ten William. Końcówka generalnie ma nam wyjaśniać, że to tak trwa bez końca. Ludzie tam przychodzą, znajdują martwego stwora, później znowu wszyscy giną, następni przychodzą itd. itd. :)
To wiele wyjaśnia ^^ Wielkie dzięki, bo już myślałam, że nikt nie pokwapi się, żeby mi tutaj odpowiedzieć :)
Jakich rabusiów?! To wojsko które ścigało ich za ten napad n bank na początku! A William ginie zastrzelony przez nich na polu, gdyż widzą go już jako demona-tak samo jak oni zastrzelili takiego na początku jak jechali polem do tego domu...
A z tym że trwa bez końca to racja.
eee... nie mogę uwierzyć, że to ja to napisałam... serio? o.o co ja, na haju byłam czy jak? przecież wtedy powinnam już znać ten film na pamięć... hmmm O.O duchy? :D
lordi masz rację, poza tym, że to raczej byli rabusie.
to nie było wojsko... chyba, bo już dawno nie oglądałam. Mi się wydawało, że to była taka sama grupa złodziei jak nasi bohaterowie. Zastrzelili Williama, który wyglądał jak "martwy ptak" i to właśnie pokazywało, że w tym domu to piekło toczy się w kółko, bo przecież ta sama historia ukazuje nam się już na początku filmu.
Po co wojsko miałoby iść do tego domu? no ale mówię, dawno oglądałam, więc 100% nie daję.
Wojsko nie szło DO tego domu, tylko OBOK tego domu, nagle z krzaczorów wyskoczyła na nich bestia (William), zastrzelili ją, a dwóch żołnierzy zgłosiło się na ochotnika by pójść zbadać teren. Dowódca powiedział do nich "tylko wróćcie przed zachodem słońca" czy coś takiego i film się kończy.
I to nie byli żołnierze którzy ścigali bohaterów, tylko po prostu przejeżdżający tamtędy oddział wojska.
Właśnie że byli to żołnierze którzy ścigali ich za ten napad na bank! Nawet dowódca oddziału który pozwolił tym 2 żołnierzom co zastrzelili demona-Williama i znaleźli monety, mówił kwestię która zdradzała że oni ścigają bandytów którzy obrobili bank. Macie złe tłumaczenia że takich kwestii nie kojarzycie.