film
Martwe ptaki
Dead Birds2004
1h 31m
Grupa uciekających po napadzie na bank złoczyńców ukrywa się w opuszczonym domu. Nie mają pojęcia na jakie zło przyjdzie im się natknąć. Dom ten może być wszystkim, lecz...
Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Martwe ptaki
reżyseria Alex Turner
scenariusz Simon Barrett
produkcja USA
premiera 13 września 2004 (Światowa)
Ranking ról
Grupa uciekających po napadzie na bank złoczyńców ukrywa się w opuszczonym domu. Nie mają pojęcia na jakie zło przyjdzie im się natknąć. Dom ten może być wszystkim, lecz na pewno nie bezpiecznym schronieniem. Gdy nadciąga noc, a burza szaleje za oknami, każdy z członków grupy doświadcza wizji największych okrucieństw, których świadkiem... czytaj dalej
Informacje o filmie Martwe ptaki
premiera 13 września 2004 (Światowa)
studio Dead Birds Films / Silver Nitrate Pictures
tytuł oryg. Dead Birds
inne tytuły więcej
Jeden z bohaterów trzyma w ręku latarnię, w której wyraźnie widać, że jest żarówka. Jednak w roku, w którym dzieje się akcja filmu nie wynaleziono jeszcze żarówek.
Kiedy po zniknięciu złota William szuka na piętrze Clyde'a, odbija się w szybie już jako demon.
Kiedy żołnierze przybywają do domu jest dzień. W następnej scenie, kiedy wchodzą do domu jest już zupełna ciemność.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Brakowało zrozumienia dla tego filmu. Dom był najwyraźniej przeklęty i tych bandziorów też
zamienił w Demony.
Fabuła dobra, groza dobra, film dobry 7/10
Uwielbiam horrory "kostiumowe", jak żadne inne mają to "coś". Ten wpisuje się bardzo dobrze w tą tematykę. Fabuły może w nim za bardzo nie ma, ale jest groza i dla kilku dobrych momentów warto poświęcić te półtorej godziny, bo film trzyma poziom przez cały czas, nie ma jakiś drastycznych spadków czy dłużyzn.
*SPOLIER* Różnica między dobrym filmem, a gniotem. Martwe Ptaki - ciekawa fabuła.
ocenił(a) film na 7Jaka jest róźnica między dobrym horrorem, a gniotem, średniakiem?
W dobrym horrorze (Alien, Coś) nawet kiedy już widać potwora, kiedy znamy jego tajemnicę, dalej jest napięcie, dalej się boimy. W gniocie (Martwa Wróżba, Oko), cała groza pryska wraz z pierwszym pojawieniem się potwora, a potem to już tylko nędzna...
całkiem ok, klimat ok, coś mi w nim brakowało.. tylko nie wiem dlaczego taki tytuł miał ten
film... ma ktoś jakiś pomysł?
