Świetna opowieść, wręcz zapierająca dech w piersiach. Reżyser w odgrzane schematy tchnął nowe życie, dzięki czemu film ogląda się jednym tchem! Rewelacyjna obsada i świetne kreacje aktorskie. Zdecydowanie najlepiej zagrała Susan Sarandon (zresztą miała najlepszą postać do zagrania), ale reszta aktorów niewiele jej ustępuje. Julia Roberts jak zwykle jest szarą myszką, ale tym razem (choć zdarza mi się to w jej wypadku rzadko) skłonny jestem jej uwierzyć. Ed Harris i Jena Malone też zasługują na duży plus. Idealny film na święta (kto ogladał wie które) i aż dziwię się, że w tym czasie ów filmu nasza telewizja nie puszcza. Naprawdę warto, bo to moim skromnym zdaniem najlepszy film Chrisa Columbusa. Bardzo wzruszający i wciągający, choć typowo hollywoodzki i przesłodzony. W tym wypadku ta cukierkowość akurat nie przeszkadza.
Zgadzam sie z ta cukierkowoscia- mi rowniez nie przeszkadza w tym filmie. Czasami mozna sie pokrzepic takimi naiwnymi historiami. Jednak warto zauwazyc jak swietnie dramat przeplata sie z elementami humorystycznymi. Beczalam jak bobr.