niczego gorszego w zyciu nie przezylem cala sala spiewajaca od pierwszej minuty fimu moja mama w fali za cala sala spiewala i porywala mnie do kolysania w rytm muzyki !!
ostrzegam nie ogladajcie lepiej sciagnac soundtrack z filmu
soundtrack? lepiej w ogóle ABBY posłuchać nie mieli tego az tak dużo a to, że film to musical to było jasne jak słońce, wiadomo było w rytm jakiej muzy będzie się działa akcja, można się przyczepić, że czasami śpiewali fatalnie ale w konwencji tego typu filmów mieści się na 6, 7/10. Na pewno do zobaczenia. Czasami Meryl nie wyciągała a Brosnan krzyczał żeby osiągnąć lepszy efekt co nie jest za dobre ale generalnie źle nie było...oczywiście wolałbym musical w rytm jakiejś muzy rockowej ale ABBA pasowała do historii idealnie wręcz mimo, że filmów o 2/3 ewentualnych tatusiach było pełno