Western (czy też antywestern, jak kto woli) z wyraźnie zaakcentowanym wątkiem ponadnaturalnym (owy element niesamowitości pojawia się w zasadzie pod koniec filmu i nie dotyczy on akcji jako takiej - nie ma tu żadnych kosmitów ani zombie ;p), który nie tylko dostarcza rozrywki, ale i daje do myślenia o wspaniałej chrześcijańskiej naturze rodu ludzkiego.