nie oglądałeś, to obejrzyj. i skończ z politykierstwem maluczkich. jak każdy normalny człowiek, możesz iść sobie rano do kościoła a wieczorem na koncert. nikomu włos z głowy nie spadnie.... już tylko mnie bawią ludzie takiego pokroju. pomijając fakt, że jak zwykle w Polsce nie wiedzieć czemu tłumaczowi pojawił się "SEKS" ze słowa FILTH.

nie no to była ironia z mojej strony. ja popieram Madonne w tym co robi. Jest religijna sama, ale potrafi oddzielić zarówno kościół, wiarę od tego co robi. Ma kobieta dystans. I za to właśnie pójde do kina na ten film

większość ludzi, którzy cały tydzień czynią wszystko co najgorsze również
potrafią oddzielić to od niedzielnej mszy, kiedy to są ładnie ubrani i
mili.
oni też mają dystans według twojego punktu widzenia.

moim zdaniem to po prostu hipokryzja.


a teraz mniej offtopowo:

film może być całkiem ok.

Może też się załapie na jakieś wniebowzięcie?Właściwie to tylko tyle miałem do napisania -ale istnieje tu jakiś kretyński wymóg pisania długaśnych tekstów. Może tyle wystarczy?

Istnieje też coś takiego jak przytrzymanie spacji, wtedy możesz napisać nawet jedno słowo, a i tak zostanie zamieszczone jako komentarz.

to chyba po to by dzieci neo tak jak na onecie się nie wyżywały


a co do wniebowzięcia... musisz pogadać z Madonna. Pytanie tylko z którą? Louise Veronica Ciccone czy Czarna Madonna?

Potępieni!!!wszyscy będziecie potępieni -wy którzy na koncert się udacie,skazujecie się na męki wieczne w piekielnych czeluściach...Razem z Tadeuszem rzuciliśmy klątwe,także...Biada wam oj biada...

a ci którzy będą oglądać jej film także?

Oj, przecież to prowokacja mająca ośmieszyć katolików, po co z nim rozmawiasz?

Nie można być Polakiem i katolikiem (niepotrzebne skreślić) i iść na ten koncert, byłaby to hipokryzja.
Dziękuję za uwagę.

dobre to było. w sumie głębsze niż się pozornie na początku wydaje.

skoro 95% Polaków to katole z samej zasady nie powinni wspierać czegoś czym jest ateizm gdyż to zagraża ich wierze. Z drugiej strony czy jest grzechem wspieranie [bo tak można nazwać pójście na jej koncert] Madonny? Skoro Bóg kazał akceptować wszystkich? To samo pytanie tyczy się filmu. Myślę że to drugie. Jeżeli w ogóle ktoś się nad tym zastanawia. W 94% przypadków idę o zakład nikt nie tworzy rozpraw filozoficznych nt. iść czy nie iść. Ktoś idzie bo lubi, ktoś obejrzy z ciekawości, ktoś skrytykuje bo nie widział a myśli że wie lepiej... w każdym bądz razie każdy ma prawo do swojego zdania. A mieszanie Boga w zwykły koncert to już przesada. Tworzenie teorii spiskowych to chyba leży już w mentalności Polaków. Wszyscy przeciwko Polakom. Tylko wywołać kolejny skandal dyplomatyczny, a w tle porno

W każdym normalnym kraju nikt nawet by nie zauważył ,że koncert pokrywa się z jakimś świętem.Rano do kościoła,wieczorem na koncert.Ale polscy katole musieli oczywiście podnieść wrzask,że zło ,że nie można. Dlaczego nie można? Katolicka sekta chciałaby żeby człowiek cały wolny czas spędzał w kościele i obficie rzucał na tace,a jakiekolwiek przyjemności to grzech.
A ten raban poszedł w świat i jaką my mamy znowu opinie?Kto z artystów do nas będzie chciał przyjechać jak mamy takie "problemy"?To chyba tylko Polacy są w stanie zrobić mega problem z niczego.Żałosne.

Postuluje,żeby kościoły zaadaptować na szpitale, dyskoteki, etc..,a klechy niech wyskakują z tych swoich sukienek, w kombinezony i do fabryk- do pracy,niech poczują co znaczy prawdziwe życie.

Kościół apeluje do katolików, nie jesteś katolikiem, więc o co się burzysz?
Polacy apelują do Polaków, nie jesteś Polakiem (co najwyżej obywatelem Polski), więc o co się burzysz?

Każdy kto jest Polakiem, lub katolikiem (niepotrzebne skreślić) na ten koncert nie pójdzie, bo nie wisi mu rocznica odparcia bolszewików, nie wisi mu wielkie święto kościelne.
Proste.

Brednie.

W tej sprawie nie ma kompromisów.
Tutaj trzeba wybrać jedno, albo jesteś Polakiem (szanujesz rocznicę wielkiej bitwy), czy katolikiem (wiadomo), albo nie.

W tym kraju nie powinno się rozejść nawet 100 biletów..., ale no cóż... Polski w sercach większości Polaków nie ma już od dawna...

Poczytałem twoje niektóre posty i powiem ci ,że poprawiłeś mi humor :)
Szczególnie ten twój link mnie rozbawił
http://adonai.pl/cuda/?id=36
Jeżeli wierzysz w takie banialuki to albo jesteś jedną wielką prowokacją,albo masz iq ameby.Prosze zaprzestań korzystania z internetu,bo od takich jak ty internet głupieje.Po za tym to nie polski wynalazek ;)

Nie przyjmując do wiadomości tego faktu równie dobrze może nie przyjąć do wiadomości np. tego, że odbyła się taka Bitwa pod Grunwaldem, czy to, że mieliśmy kiedyś takiego króla jak Władysław III Warneńczyk :-) (świadczą o tym dokumenty, tak samo jak o tym cudzie, ale ciała Warneńczyka nie mamy, może nie istniał?).
Mówiąc, że jeden z najlepiej udokumentowanych cudów i jeden z najbardziej spektakularnych cudów w historii to banialuki, równie dobrze możesz uznać, że król Ulászló I nie istniał.
Rozumiem, że można nie wierzyć w coś, co przekazuje tradycja, ale tu masz wszystko przedstawione, udokumentowane, nawet dzisiejszy specjalista od reimplantacji potwierdza, że takie coś się wydarzyło ;-).

mysle ze jednak warto zadac sobie pytanie, dlaczego kocert ma sie odbyc 15
sierpnia. Dla mnie to jest pewien rodzaj prowokacji.

nasz wybór zalezy od hierarchii wartosci, tak czy inaczej padnie na któras
z Madonn.