Ten film jest delikatny i ostry zarazem. Erotyczny, powłóczysty i kompletnie niewinny. Tak jak przesycone płomiennym pragnieniem i niewinnością jest chłopięce marzenie, by zbliżyć się do niej – do kobiety idealnej, kobiety wyłonionej na powierzchnię życia z samego centrum sennych życzeń i widziadeł...
Reżyser „Męża...
Jak mały chłopiec Antoine nie myślał o tym, skąd będzie miał pieniądze. Wiedział natomiast
jedno – skąd będzie miał szczęście. Ten najcenniejszy dar miała mu dawać żona –
fryzjerka. I owo dziecięce marzenie się spełniło, choć nic co piękne, nie trwa wiecznie.
„Mąż fryzjerki” to przedziwna i pozornie absurdalna...
"Znajomych brak. Nigdy ich nie mieliśmy. Cóż mogliby wnieść do naszego życia. Nie
aprobuje takich wzajemnych wyjść, czy wakacji - to znak, że miłości czegoś brakuje jeśli
wspiera ją zewnętrzna przyjaźń. Nam tego nie trzeba. Razem jesteśmy szczęśliwi i tylko to
się liczy".
Wspaniały, wzruszający, estetyczny, głęboki, nieprzegadany, niedopowiedziany. Przyjemnie się ogląda i jeszcze przyjemniej wspomina. Gorąco polecam!
Z pewnością nie dla każdego i nie w każdym momencie. Spokojny wieczór, przy winie/piwie z zadumą w tle - to chyba najlepszy moment.
jaki obejrzałem. Trafiłem na niego przypadkiem, gdy leciał w Kocham Kino. Może nie jest niczym nadzwyczajnym, ale jak dla mnie ma coś co przyciąga. Warto go zobaczyć chociażby dla końcowej sceny tańca :D.
Film ładny i właściwie nic więcej... niestety. Można się w nim doszukiwać ukrytego sensu. Tylko po co? Nic nowego przesłanie filmu nie wnosi. Nie jest odkrywczy, jest tylko ładnie sentymentalnie zrobiony.
Delikatny, emocjonalny, wyjątkowy. O życiu, miłości, przemijaniu, starości... Pouczający i
nasuwający różne refleksje. Trzeba lubić takie klimaty.
Wspaniały film z elementami konwencji marzenia sennego. Narracja kojarzy się z Proustowskim wspomnieniem. Bardzo ciekawe ukazanie pewnej możliwości egzystencji.
Świetne kreacje aktorskie, zarówno Anny Galieny, jak Jeana Rocheforta. Gorąco polecam dla smakoszy chwili.
Po obejrzeniu warto iść do fryzjera/fryzjerki w...
Film może się podobać lub nie ale jest poprostu czarujący !
Oglądałam go już wiele razy ale za każdym nie mogę oderwać oczu od ekranu...Jeden z filmów , przy których można się wyciszyć, odpłynąć..
Pomimo mocnego przekazu jest przesięknięty ciepłem, marzeniami i zmysłowośćią.
Co tworzy taki klimat ? Trudno...
...aczkolwiek niezwykle smutny. W formie bardzo "teatralny", co niestety dla wielu osob moze okazać sie nie do przebrniecia. Film z typu jaki bardzo lubie, czyli ze zdecydowanie przesunietą szalą istotnosci na korzysc obrazu, wymagajacy umuslowego zaangazowanie, a nie tylko pustego sledzenia losów bohaterow...polecam...
więcejMogło być coś magicznego, intrygującego, subtelnieje erotycznego. Mogło, ale niestety nie wyszło. Bardzo podobał mi się początek filmu, piękne opisy głównego bohatera, urzekło mnie również w pewne sposób to "tak", które fryzjerka powiedziała właściwie nie znając swojego wybranka. To było głupiutkie, ale bajkowe. Samo...
więcejRazi mnie w tym filmie wszystko i to razi w sposób - przyznaję - całkiem irracjonalny. Nie potrafię nawet pisać o tym obrazie bez emocji, odnosząc się wyłącznie do jego warstwy fabularnej, zamysłu reżyserskiego, gry aktorów etc. On mnie zwyczajnie drażni, denerwuje. Drażni mnie wszechobecny erotyzm, drażni kompletne w...
więcej