Przed chwilką obejrzałem Legendę (wersję rozszerzoną) i po prostu jestem zachwycony.
Nie widziałem dotąd lepszej baśni. Film zaskakuje genialną charakteryzacją, bardzo dobrymi
efektami specjalnymi (które chyba w ogóle się niezestarzały), genialną scenografią (trudno
uwierzyć, że las był stworzony w studiu) oraz wspaniałym klimatem. Trochę momentami mi
przeszkadzał brak większego rozmachu (pewnie te współczesne filmy fantasy mnie do tego
przyzwyczaiły), oraz chaotyczna fabuła (odnoszę wrażenie, że ktoś źle poukładał sceny,
najpierw bohaterowie mówią że trzeba odzyskać jednorożca, który dopiero potem zostaje
porwany WTF!). Z tamtej recenzji wynika, że wersja rozszerzona nie jest do końca taka
rozszerzona, bo w stosunku do pierwotnej wersji (czyli tej kompletniej) brakuje
kilka/kilkanaście minut. Uznam, że film nie jest "pocięty" przez reżysera, więc jakoś do
przeboleję.